REKLAMApluszak
REKLAMAZielona aleja

Info Iława - redakcja

ostatnie aktualności ‹

(Fot. Info Iława.)

Bardzo emocjonalny i burzliwy przebieg miała dzisiejsza (czwartek, 25 czerwca) sesja Rady Powiatu Iławskiego. Mocnym akcentem zakończyła radna Katarzyna Granacka, w składzie rady reprezentująca Lubawę, która na ręce starosty Polańskiego złożyła podpisaną przez ponad 700 osób petycję w sprawie Zespołu Szkół w Lubawie. Mieszkańcy popierają w niej postulat przeniesienia szkoły pod zarząd samorządu w Lubawie. Starosta z kolei zakwestionował sposób, w jaki podpisy były zbierane. Mieszkańcy mieli być wprowadzani w błąd.

Nie stygnie gorąca atmosfera wokół Zespołu Szkół w Lubawie. W sprawie wykrytych w szkole nieprawidłowości trwa prokuratorskie śledztwo, są też środowiska, które nie kryją krytycznego stosunku wobec Anny Empel, która w wyniku przeprowadzonego konkursu 1 września obejmie stanowisko dyrektora szkoły. Temat stanął podczas ostatniego posiedzenia Rady Powiatu Iławskiego, które odbyło się w czwartek, 25 czerwca.

Radna Katarzyna Granacka złożyła na ręce Starosty Iławskiego Marka Polańskiego podpisaną przez ponad 700 osób petycję. Osoby te chcą, by szkoła przeszła pod zarząd burmistrza i radnych z Lubawy. Obecnie jednostką nadrzędną jest Starostwo Powiatowe w Iławie, a zmiana w tym zakresie nie jest możliwa do przeprowadzenia pod względem formalno-prawnym, bo za szkolnictwo ponadgimnazjalne odpowiadają powiaty. Świadoma tego faktu radna Granacka chciała w ten sposób dać wyraz niezadowoleniu części mieszkańców.

- Lubawa daje Panu czerwoną kartkę - mówiła, zwracając się do starosty Katarzyna Granacka. - Petycja jest wyrazem sprzeciwu i niezadowolenia mieszkańców, a ja występuję w roli przekaźnika ich woli. To właśnie jest rolą radnego, przekazywanie woli mieszkańców, niezależnie od tego, czy nam się to podoba, czy też nie.

Do petycji odniósł się starosta Polański, który zakwestionował sposób, w jaki podpisy miały być zbierane.

- Nie wiem, jaka część osób, które podpisały tę petycję, została wprowadzona w błąd. Dotarły do mnie sygnały o tym, że osoby, które zbierały podpisy, przedstawiały nieprawdziwe informacje dotyczące zamiarów starostwa wobec szkoły. Mieszkańcom wmawiano, że starostwo zamierza zamknąć internat i stołówkę, a także sprzedać szkołę zawodową, co jest nieprawdą - mówił Marek Polański. - Wiem, jak i przez kogo te podpisy były zbierane. Cierpliwości, zobaczymy, jak ta sprawa dalej się ułoży.

W obronie starostwa wystąpiło dwóch radnych: Edmund Standara, który stwierdził, że zarząd powiatu z zaangażowaniem działa dla dobra szkoły, a także Marian Golder, który powiedział, że wprowadzone zmiany były podyktowane prawem, bo w szkole była prowadzona "prawie że kryminalna działalność".

Starosta udzielił też wstępnej informacji dotyczącej przebiegu naboru do szkoły. Według jego relacji, mimo niekorzystnych dla ZSO w Lubawie konfliktów, z zainteresowaniem uczniów "nie jest tak źle, jak się spodziewano".

REKLAMA:

REKLAMAgeodeta
Swojak

0Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

    Nie ma jeszcze komentarzy...
Artykuł załadowany: 0.4538 sekundy