Szacuje się, że dostosowanie użytkowanego przez GKS Wikielec stadionu do wymogów III ligi będzie kosztować około 50-60 tysięcy złotych. Trzeba wykonać podjazdy dla osób niepełnosprawnych, uzupełnić ogrodzenie, ustawić około 100 dodatkowych krzesełek dla kibiców, a dla tych najbardziej agresywnych spośród przyjezdnych - klatkę.

- Nie jest prawdą, że czekamy tylko na gminną dotację. Sami również zabezpieczymy środki na wykonanie niezbędnych prac, tak jak robiliśmy to zawsze do tej pory - zaznaczył w rozmowie z nami Mariusz Jajkowski, prezes GKS-u, który w Radzie Gminy Iława reprezentuje Wikielec. - Jednak bez pomocy z Urzędu Gminy w wysokości około 30 tysięcy złotych się nie obejdzie. Warto pamiętać też o tym, że stadion jest własnością gminy, a klub jedynie go dzierżawi. Poza tym, nasz sukces sportowy w pozytywny sposób promuje gminę. 

Jeśli wszystkie niezbędne prace nie zostaną wykonane, GKS będzie musiał liczyć się z tym, że nie zostanie dopuszczony do rozgrywek w III lidze.

Sprawa podzieliła gminnych radnych, a wójt (jesteśmy w końcu już w połowie roku budżetowego) jest między młotem a kowadłem. Wiadomo, że część członków rady uważa, że dotacja dla GKS-u oznacza cięcia na sporcie dziecięcym i młodzieżowym, a część wolałaby, żeby inwestować w ich miejscowościach. Pomocy finansowej mogą potrzebować również Czarni Rudzienice, którzy również zakończyli sezon awansem (w tym przypadku do okręgówki). Inni już udzielili klubowi swojego poparcia. 

Na rozstrzygnięcie w sprawie nie powinniśmy długo czekać. Kwesta ma zostać poddana pod głosowanie podczas najbliższej sesji Rady Gmina Iława, którą zaplanowano na najbliższy piątek. O rozstrzygnięciu poinformujemy na portalu.