(Fot. Archiwum własne. Zdjęcie ilustracyjne. )
Informacja dotarła do ratowników iławskiego WOPR-u o godzinie 21:15. Do zdarzenia została zadysponowana jedna jednostka ratunkowa, która na miejscu była już po niespełna półtorej godziny. Prowadzenia działań nie ułatwiała pora dnia w połączeniu z bardzo wąskim i płytkim szlakiem żeglugowym (średnia głębokość na Kanale Iławskim oscyluje w granicach jednego metra).
- Po dotarciu do załogi jachtu i rozmowie z kapitanem ustalono, że podczas przeprawy przez kanał od strony Miłomłyna, zerwaniu uległa lina odpowiedzialna za wciąganie i opuszczanie miecza - relacjonuje Mateusz Piechowski, rzecznik prasowy iławskiej jednostki WOPR. - W rezultacie ważący 180 kilogramów szwert utknął w zamulonym dnie kanału, uniemożliwiając tym samym holowanie łodzi. Ostatecznie, po wielu próbach, które zajęły blisko dwie godziny, załodze z pomocą ratowników udało się wciągnąć miecz do skrzyni i zablokować tak, aby jacht mógł zostać przetransportowany w bezpieczne dla załogi miejsce.
W tym przypadku była to wyspa Łąkowa, do której łódź ratownicza wraz z uszkodzoną Antilą 26 na holu dotarła już w sobotę (6 czerwca) około godziny 3:30. Akcja techniczna pomyślnie zakończyła się o 4:10.
- Czasami nawet tym najbardziej doświadczonym żeglarzom czy motorowodniakom może przydarzyć się incydent, który wymaga pomocy i wsparcia technicznego wykwalifikowanych ratowników - dodaje Mateusz Piechowski. - W takich wypadkach zachęcamy do bezzwłocznego kontaktu z ratownikami Iławskiego WOPR pod numerami alarmowymi 984 lub 112. Od 1 maja do 31 września jesteśmy gotowi nieść pomoc nawet w najdalszych zakątkach Pojezierza Iławsko-Ostródzkiego 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
Na podstawie informacji WOPR Iława.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.