Wydział Sądu Pracy przy Sądzie Rejonowym w Ostródzie orzeczenie w sprawie zaległego wynagrodzenia wydał w czwartek, 28 maja. Temida przychyliła się do argumentów powoda, który wniósł o zapłatę zaległego wynagrodzenia. Iławskie Centrum Kultury ma zapłacić pracownikowi około 30 tysiący złotych tytułem odszkodowania. 

Chodzi o tzw. "stażowe", czyli dodatek za wieloletnią pracę. Dodatek ten przysługuje w wysokości wynoszącej po pięciu latach pracy 5% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego i wzrasta o 1% za każdy dalszy rok pracy aż do osiągnięcia 20% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego.

Sąd nie udostępnił uzasadnienia wyroku, a wyrok jest nieprawomocny. Co w tej sytuacji zamierza zrobić Iławskie Centrum Kultury?

- Wystąpimy z wnioskiem o wydanie wyroku wraz z uzasadnieniem. Po analizie zdecydujemy, czy będzie składana apelacja - poinformowała nas Ewa Wiśniewska, dyrektor ICK. 

Nieoficjalnie mówi się o tym, że korzystne dla pracownika rozstrzygnięcie sądu może wywołać lawinę kolejnych pozwów, które być może złożą w tej samej sprawie inni zatrudnieni w jednostce. Jak informowała po zakończeniu kontroli Komisji Rewizyjnej w Iławskim Centrum Kultury radna Ewa Jackowska, dodatek wypłacany był tylko dyrektorowi i księgowemu, podczas gdy przysługiwał również wielu innym pracownikom. Czy obawy przewodniczącego Wojciecha Szymańskiego, który podczas marcowej sesji rady stwierdził, że sprawa może okazać się rujnująca dla budżetu Iławy, były słuszne? Czas pokaże.