ILE I ZA CO? 

O wysokość wkładu Urzędu Miasta w realizację inwestycji przy ulicy Chodkiewicza w Iławie oraz o zakres przeprowadzonych za te pieniądze prac dopytywał podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Iławie (25 maja) Wiesław Burdyński.  

- Rozpoczął się końcowy odbiór Portu Śródlądowego w Iławie - mówił radny, zwracając się do wiceburmistrz Marioli Zdrojewskiej, która pod nieobecność burmistrza Adama Żylińskiego wzięła na siebie ciężar udzielania radnym odpowiedzi. - Moje pytanie jest krótkie: jaki jest udział finansowy miasta w tej inwestycji?

- Miasto finansuje dojazd do portu, łącznie z parkingami i chodnikami - odpowiedziała Mariola Zdrojewska. - W tym roku, tak jak mamy zapisane w budżecie, jest to niecałe 800 tysięcy złotych.

CO Z TĄ DROGĄ?

Na temat portu wypowiedział się także radny Roman Brzozowski (PiS).

- O Porcie Śródlądowym mówi się, że jest to port przeładunkowy. Do końca tego nie rozumiem - przyznał radny i dopytywał, co też dokładnie będzie przeładowywanym przy ulicy Chodkiewicza towarem. - Skoro będzie tam realizowany przeładunek, to czy ta droga jest dostosowana do TIR-ów? - dodał radny.

Chętnych do udzielenie odpowiedzi nie było.

- Czy to było pytanie retoryczne? - zapytał przewodniczący Wojciech Szymański.

- Nie, została zrealizowana konkretna inwestycja, były wydatkowane środki, należałoby wiedzieć, jak ta droga została zbudowana i czy przewiduje ruch pojazdów o większej masie. Czy pani burmistrz jest w stanie wyjaśnić nam, jakie są założenia funkcjonowania portu? - odpowiedział Roman Brzozowski. 

PRZEŁADUNKOWY TYLKO Z NAZWY

- Port nie jest naszą inwestycją, tylko inwestycją starostwa. My odpowiadaliśmy za drogę, która została wykonana w normalnych parametrach i nie jest tam przewidziany zwiększony tonaż - odpowiedziała wiceburmistrz Mariola Zdrojewska. - Poza tym, nie jest tajemnicą, że port jest przeładunkowy tylko z nazwy. Na taki cel można było uzyskać pieniądze, a założenia funkcjonowania portu są inne.

Na tym dyskusja dotycząca budzącej emocje inwestycji dobiegła końca.

Port Śródlądowy w Iławie kosztował 15,5 mln złotych, z czego 9 mln to kwota unijnego dofinansowania. Cały wkład własny wyniósł więc 6,5 mln, a wkład Urzędu Miasta - 800 tysięcy. 

Fot. Archiwum własne. 

Radny Wiesław Burdyński (przy mikrofonie) dopytywał o kwotę przekazaną przez miasto na Port Śródlądowy, a Roman Brzozowski (po prawej) dociekał, jakie towary będą przeładowywane przy Chodkiewicza i czy droga jest do tego w ogóle dostosowana. 

Pod nieobecność Adama Żylińskiego w krzyżowym ogniu pytań iławskich radnych stanęła wiceburmistrz Mariola Zdrojewska (przy mikrofonie).