Do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił mężczyzna z informacją, że na drodze Iława – Rudzienice rowerem jedzie nietrzeźwy mężczyzna. Zgłaszający dodał, że kierujący jedzie "wężykiem".

- Funkcjonariusze natychmiast pojechali na wskazane miejsce. Tam napotkali rowerzystę, od którego poczuli wyraźny zapach alkoholu - relacjonuje sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że 29-letni mieszkaniec gminy Iława miał 3,2 promila alkoholu w organizmie. Rower został przekazany osobie wskazanej przez nietrzeźwego wielbiciela dwóch kółek, a Mateusza S., po wykonaniu z nim czynności procesowych, zwolniono.

Policjanci ustalili, że Mateusz S. ma trzy aktualne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz rowerów. 29-latek stanie przed sądem. Za niestosowanie się do orzeczonego  zakazu kodeks karny przewiduje karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności.