Informacja o tym, że pomocy potrzebuje kobieta, która źle się poczuła po zażyciu dopalaczy, dotarła do oficera dyżurnego iławskiej policji od dyspozytora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Zadzwonił tam 37-letni iławianin, który jak się później okazało, całą historię wymyślił. Na wskazane miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze policji, przyjechała także karetka pogotowia.
- W trakcie czynności okazało się, że kobieta siedziała w domu i nie zażywała żadnych środków - relacjonuje sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Policjanci ustalili, że 37–latek po prostu chciał zwrócić na siebie uwagę, ponieważ dziewczyna nie chciała go wpuścić do domu.
Mieszkaniec Iławy za bezpodstawne wezwanie policji został ukarany mandatem.
- Pamiętajmy, że na numery alarmowe, tj. 112, 999, 998, 997, należy dzwonić tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych grozi kara aresztu, ograniczenie wolności lub grzywny do 1500 złotych - dodaje Joanna Kwiatkowska.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.