REKLAMAPluszak
REKLAMAprofi

Aktualności

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ24 lutego 2015, 12:15 komentarzy 1

Info Iława - redakcja

ostatnie aktualności ‹

(Fot. Info Iława. Na zdjęciu radny Janusz Zaborowski, mieszkaniec ulicy Nowomiejskiej w Iławie, który bardzo się zaangażował w wa)

Dziś, o godzinie 9:00 rano pracownicy toruńskiej firmy Labotest, rozstawili na Gajerku aparaturę do pomiaru poziomu hałasu. Wynik w normie ma być silną kartą przetargową mieszkańców w rozmowach z PKP PLK. Przypomnijmy, że spółka zamierza zamontować wzdłuż ulicy pełne, wysokie ekrany dźwiękochłonne, które dla mieszkańców ulicy Nowomiejskiej są nie do przyjęcia.

Trwa walka mieszkańców iławskiego Gajerka z pełnymi ekranami dźwiękochłonnymi. Wiadomo, że inwestor, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe, nie jest ani łatwym, ani przewidywalnym partnerem negocjacyjnym.

- Niewykluczone, że inwestor w najbliższym czasie podejmie kolejną próbę siłowego montażu ekranów - mówił na wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Iławie burmistrz Adam Żyliński. - Musimy zachować czujność.

Asem w rękawie mieszkańców, którzy nie chcą, by montaż ekranów przysłonił im piękny widok na Mały Jeziorak, ma być dokonywany dzisiaj, tj. we wtorek, 24 lutego, pomiar poziomu hałasu emitowanego przez przejeżdżające w pobliżu pociągi.

- Rozmowy pomiędzy Urzędem Miasta a PKP PLK utknęły w martwym punkcie. Naszą ostatnią szansą jest pomiar hałasu, mamy nadzieję, że wyniki pokażą, że ekrany są tu zbędne. Pamiętajmy o tym, że niedawno normy dotyczące maksymalnego dopuszczalnego poziomu hałasu zostały złagodzone, nasze szanse są duże - powiedział nam dzisiaj radny i jednocześnie mieszkaniec ulicy Nowomiejskiej Janusz Zaborowski, który zaangażował się w walkę z ekranami. 

Pomiar przy ulicy Nowomiejskiej rozpoczął się dziś o godzinie 9:00. Pracownicy toruńskiej firmy Labotest rozstawili przy ulicy Nowomiejskiej stację meteorologiczną, a na jednej z posesji - mikrofony. Drugi punkt pomiarowy znajduje się przy ulicy Mickiewicza. Pomiary potrwają 24 godziny. Uzyskane wartości będą następnie analizowane i nanoszone na czasy przejazdów pociągów. Koszt przeprowadzenia badania zgodził się wziąć na siebie Urząd Miasta.

- Bardzo zależy nam na czasie, wyniki pomiarów będą znane już za tydzień - poinformował radny Zaborowski.

Do sprawy wrócimy.  

Fot. Info Iława.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAPellet

1Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~JK (miłośnik zieleni) 1 ponad rok temu

    Kolejny temat rzeka, którego tak naprawdę nie powinno być. Naprawdę, czytając o tym wszystkim, mam chęć zebrać grupę ludzi, rozebrać to paskudztwo i zamontować wokół domów osób, które podejmują tak idiotyczne decyzje związane z tymi ekranami, a zwykłym ludziom, mieszkańcom, którzy tu żyją, niech dadzą wreszcie spokój! Kolejny projekt, który nie powinien w ogóle się zacząć przed konsultacjami społecznymi! Panie Burmistrzu, w tym momencie zgłaszam się do Pana, jako do osoby, które w ogóle cokolwiek w tej sytuacji może. Proszę nie pozwolić na takie zniszczenie i zeszpecenie naszego miasta! Jeśli już naprawdę nie da się pozbyć tego badziewia, które do tej pory zostało postawione (chociaż z chęcią nieodpłatnie, a wraz ze mną z pewnością spora ilość ludzi, byśmy chętnie to paskudztwo rozebrali), to proszę przynajmniej nie pozwolić na to, żeby cokolwiek więcej zostało tam zamontowane! Nawet, jeśli góra tych ekranów miała by być przezroczysta, to wygląda to paskudnie, chwila moment i takie ekrany są okropnie brudne, i szpecące, proszę nie pozwolić, żeby cokolwiek więcej miało być tam montowane. Jeśli już, to poucinać te paskudne wystające słupy, do aktualnego poziomu ekranów i obsadzić to zielenią, drzewami, żeby aż tak nie szpeciło. Trzeba było o tym pomyśleć wcześniej, niestety znowu zawiodła władza, przedstawiciele obywateli... Podsumowując, najważniejszą rzeczą, której należy bezwzględnie przestrzegać, jest informowanie mieszkańców o wszystkim z należytym wyprzedzeniem i KONSULTACJE SPOŁECZNE! W Szwajcarii nie robi się niczego bez wiedzy i zgody obywateli, władza jest tam naprawdę tylko wykonawcą woli społeczeństwa. Wystarczy teraz porównać warunki życia i nie powinniśmy chyba mieć najmniejszych wątpliwości co do tego, jakie podejście jest słuszne...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3747 sekundy