Oficer dyżurny iławskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży roweru z jednego z iławskich lombardów. 

Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie ustalili, że jeden ze sprawców rozmawiał ze sprzedawcą, a drugi w tym czasie ukradł rower - poinformowała sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Funkcjonariusze, dysponując dokładnym opisem podejrzanych podanym przez pokrzywdzonego oraz zapisem z monitoringu, już w kilka minut po zdarzeniu zatrzymali sprawców. Mieszkańcy powiatu iławskiego nie mieli już przy sobie skradzionego roweru, ponieważ zdążyli go sprzedać do innego lombardu.

32-letni Daniel S. i jego o 4 lata młodszy kolega zostali zatrzymani. W czasie osadzania ich w policyjnej celi okazało się, że obaj byli pod wpływem alkoholu. 32-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, natomiast jego kolega ponad 1,8 promila.

W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że Daniel S. niedawno zakupił rower pochodzący z kradzieży, który również szybko zastawił w lombardzie. Mężczyzna usłyszał  już zarzuty dotyczące kradzieży i paserstwa. Okazało się, także, że był poszukiwany na podstawie zarządzenia ustalenia miejsca pobytu i osadzenia w zakładzie karnym wydanym przez Sąd Rejonowy w Iławie za znęcanie się nad najbliższymi. Mężczyzna trafił już do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 5 miesięcy. Natomiast za samą kradzież kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.