(Fot. Info Iława. Położony przy ulicy Kościuszki zabytkowy obiekt dziś jest ruiną. Czy stanie się perełką? )
Położony nad Iławką budynek jest jednym ze starszych zabytków na terenie miasta. W odnowionym dokumencie lokacyjnym dla miasta Iławy z 1317 r. czytamy, że młyn wodny stał w tym miejscu już przed 1305 r. Aktualny stan położonego przy ulicy Kościuszki budynku jest jednak tragiczny, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Pustostan zamieszkiwały ostatnio osoby bezdomne. Wiele do życzenia pozostawia również stan działki znajdującej w bezpośrednim sąsiedztwie Starego Młyna.
Wiele jednak wskazuje na to, że może nastąpić zwrot w historii zabytkowego obiektu. Jego kupnem i zagospodarowaniem jest zainteresowany iławski ratusz.
- Stary Młyn jest klasycznym przykładem tego, że procesy własnościowe nie zawsze się sprawdzają - komentuje burmistrz Iławy, Adam Żyliński. - Od czasu sprzedaży tego obiektu i przekazania go w ręce prywatnych właścicieli nie wydarzyło się tam nic pożądanego, podobnie jak w wielu innych obiektach o publicznym charakterze, które zostały sprywatyzowane, takich jak na przykład zamek w Szymbarku. Dlatego też podejmiemy starania, by odkupić Stary Młyn. Przyznaję, że to trudny temat, ale nie boję się wyzwań.
Urząd Miasta jest na etapie poszukiwania właściciela obiektu. Jak ustaliliśmy, Stary Młyn jest obecnie wyceniony na 695 tysięcy złotych. Autorem ogłoszenia w tej sprawie jest nie sam właściciel, lecz reprezentująca go agencja nieruchomości, która przedstawia go jako potencjalną lokalizację na hotel lub restaurację. Zapytany wprost, przedstawiciel agencji przyznaje, że cena podlega znacznej negocjacji. Nie zdradza jednak, jakie dotychczas było zainteresowanie obiektem ze strony potencjalnych kupców.
Projekt znajduje się na bardzo wczesnym etapie koncepcyjnym. Jest więc zdecydowanie za wcześnie, by w sposób przesądzający mówić o tym, jaką funkcję mógłby pełnić Stary Młyn po jego przejęciu przez Urząd Miasta.
- Dobrym pomysłem byłoby połączenie projektu rewitalizacji Starego Młyna z ideą budżetu obywatelskiego, która była ostatnio dyskutowana w Iławie. Mogłoby tam powstać na przykład centrum młodzieży, jednak na tym etapie nie chciałbym o tym przesądzać. Chciałbym oddać tę decyzję w ręce mieszkańców - dodaje burmistrz Żyliński.
Zagospodarowanie Starego Młyna byłoby częścią znacznie szerszego projektu, mającego na celu rewitalizację dalszej części Iławki. Niewykluczone, że Urząd Miasta podejmie starania o uzyskanie dofinansowania unijnego na ten cel jeszcze w perspektywie budżetowej 2014-2020.
O postępach w sprawie będziemy informować na bieżąco.
Stan budynku wewnątrz. Zdjęcie dzięki uprzejmości Mariusza Jackowskiego.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Bardzo dobra wiadomość! Panie Burmistrzu trzymam za Pana kciuki.
Nareszcie rysuje się jakaś nadzieja na uporządkowanie tej części miasta. Winno ono dotyczyć całego otoczenia ( w tym także usunięcia z sąsiedztwa jakiegoś paskudnego składowiska opon i innego wszelakiego śmiecia) jak i samego budynku młyna. Oczywiście będzie to dość kosztowne, ale dalsze tolerowanie bałaganu panującego w jednym z głównych części miasta byłoby zwykłym skandalem. Dobrze byłoby także zmusić dotychczasowego tajemniczego właściciela młyna i okolicznej działki do przynajmniej częściowego poniesienia kosztów tych prac porządkowych. Wszak on także swą obojętnością i zwykłym niedbalstwem, będącym naruszeniem prawa nakazującego troskę o obiekty zabytkowe, doprowadził młyn do stanu tragicznego. A co do przeznaczenia budynku po jego uprzednim wyremontowaniu, to już kwestia dyskusji. Faktycznie najlepiej by było to pole do popisu dla różnorakich inicjatyw obywatelskich.
Idealne miejsce na muzeum.
Za stan młyna jesteśmy odpowiedzialni my sami ,jako społeczeństwo nie reagujące na akty dewastacji przez bezdomnych i amatorów złomu , którzy urządzili sobie w środku noclegownie i sortownie odpadów , doświetlając się zniczami i świeczkami powodując zagrożenie następnego pożaru a przy tej ilości śmieci to tylko kwestia czasu.