Buła&Burger wpisuje się w zyskujący coraz większą popularność na całym świecie trend Slow Food, którego filozofia polega na nieśpiesznym celebrowaniu i czerpaniu przyjemności z naturalnego, pochodzącego ze zrównoważonych źródeł, wysokiej jakości jedzenia. Skąd właśnie taki pomysł?

- Podobnie jak w wielu innych miastach, w Iławie wszechobecne są kebaby, a o dobrego burgera trudno. Dlatego uznałem, że istnieje zapotrzebowanie na tego typu lokal - mówi właściciel. - Nie mamy tu żadnych mrożonek, wszystko jest świeże i robione na miejscu. 

Specjalnością i znakiem rozpoznawczym lokalu są amerykańskie przysmaki: burgery i frytki w domowym wydaniu zgodnym z ideą Slow Food. W każdej chrupiącej, wypiekanej na miejscu bułce znajdziecie solidną porcję świeżej wołowiny (150g), smażonej, gdy składane jest zamówienie - nigdy wcześniej. Do tego szeroki wybór własnych sosów, kanapki i sałatki, 10% zniżki dla uczniów i studentów, a także karta stałego klienta, dzięki której dziewiąty burger otrzymujemy na koszt firmy.

Żeby zjeść pysznego burgera, trzeba wydać około 15 złotych. Lokal jest czynny w godzinach od 11 do 22. Dostępna jest również opcja dostawy do domu.

Tekst sponsorowany.