Zdarzenie miało miejsce dziś klika minut po północy. Oficer dyżurny iławskiej policji został powiadomiony przez mężczyznę, że pracownik ochrony dworca PKP kazał mu zdjąć brudne buty z ławki.

- Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie ustalili, że 41 – latek, znajdując się pod znacznym działaniem alkoholu, kłócił się z pracownikiem ochrony - mówi Joanna Kwiatkowska z KPP w Iławie. - Okazało się, że mężczyzna ten wcześniej został wyproszony z pociągu, ponieważ jechał bez ważnego biletu oraz zachowywał się agresywnie wobec obsługi. Chwilę później, kiedy leżał na ławce trzymając na niej zabłocone buty, została mu zwrócona uwaga. Mężczyzna zareagował bardzo agresywnie. Zaczął wyzywać pracownika ochrony i głośno krzyczeć.

W konsekwencji, zgłaszający interwencję został zatrzymany w policyjnym areszcie. Mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało aż 2,7 promila alkoholu w jego organizmie.

Za: KPP w Iławie

Red. Info Iława