REKLAMAPluszak
REKLAMAprofi

Aktualności

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ7 grudnia 2014, 08:29 komentarzy 2

Info Iława - redakcja

ostatnie aktualności ‹

(Fot. Info Iława)

W ostatniej chwili, niemal rzutem na taśmę, świeżo zaprzysiężonemu burmistrzowi Iławy, Adamowi Żylińskiemu, udało się wstrzymać zaplanowany na dziś (sobotę, 6 grudnia) montaż pełnych, nieprzezroczystych ekranów dźwiękochłonnych wzdłuż torów kolejowych na ulicy Nowomiejskiej w Iławie. Ich instalacja została odłożona o tydzień. Przez ten czas z inwestorem, czyli Polskimi Liniami Kolejowymi, prowadzone będą dalsze negocjacje. 

PEŁNE EKRANY BYŁY JUŻ GOTOWE DO MONTAŻU

Informacja, że pełne ekrany dźwiękochłonne, którym zdecydowanie sprzeciwiają się mieszkańcy iławskiego Gajerka, mają zostać zamontowane wzdłuż ulicy Nowomiejskiej już 5 lub 6 grudnia pojawiły się podczas II Sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 4 grudnia (to właśnie wtedy Adam Żyliński oficjalnie objął urząd burmistrza Iławy). Informacje te okazały się zgodne z prawdą, inwestor, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe, zaplanował instalację ekranów na sobotę, 6 grudnia. Do Iławy zostały już przywiezione pełne panele, które odcięłyby mieszkańców Gajerka od widoku na jezioro i utworzyły na osiedlu - jak nazywają to sami mieszkańcy - getto, a także nieodwracalnie zburzyły lokalny ład przestrzenny. Sprawa wymagała więc wyjątkowo pilnego działania.

INSTALACJA WSTRZYMANA RZUTEM NA TAŚMĘ

- W piątek stoczyliśmy dramatyczną walkę, by wstrzymać montaż pełnych ekranów. Drogą mailową udało się skontaktować z przedstawicielem wykonawcy, prowadziłem również rozmowy telefoniczne z minister transportu, Panią Marią Wasiak - poinformował nas dzisiaj Adam Żyliński, który w sobotni poranek spotkał się z mieszkańcami Gajerka, którzy już drugi dzień z rzędu, pomimo siarczystego, porannego mrozu, protestowali przeciwko instalacji w ich okolicy nieprzezroczystych paneli. - Wiadomość o tym, że zapadła decyzja o wstrzymaniu montażu, otrzymałem w piątek wieczorem (a więc na zaledwie kilkanaście godzin przed planowanym wejściem wykonawcy na tory - przyp.red.).

Jakie konsekwencje miałaby instalacja pełnych paneli? Ogromne i praktycznie nieodwracalne, ponieważ zgodnie z jedną z podstawowych zasad dotyczących realizacji unijnych inwestycji obowiązuje niezmienność projektu przez 5 lat od ukończenia prac. Złamanie tej wytycznej skutkuje koniecznością zwrotu unijnych środków. 

CO DALEJ?

W ten sposób Urząd Miasta zyskał kilka dni na prowadzenie w tej sprawie dalszych negocjacji z inwestorem. W tej chwili opcje są trzy: najbardziej pesymistyczny scenariusz zakłada, że inwestor z uporem będzie dążył do instalacji pełnych ekranów. Drugą możliwością jest montaż paneli akrylowych (przezroczystych), jednak ze względu na bardzo wysokie koszty ich zakupu, nie jest to prawdopodobne. PKP PKL - na finiszu inwestycji - nie ma na to pieniędzy, również burmistrz Żyliński jest w sprawie stanowczy i nie bierze pod uwagę sfinansowania akrylowych ekanów ze środków samorządowych. Trzecią opcją jest rezygnacja z instalacji ekranów (pozostawienie ich na obecnej wysokości oraz obcięcie słupków) i zagospodarowanie przyległego terenu zielenią.

- Najważniejsza jest elastyczność i dobra wola. Pamiętajmy również o tym, że miała miejsce liberalizacja przepisów akustycznych dotyczących dopuszczalnego poziomu hałasu - powiedział w rozmowie telefonicznej z nami Adam Żyliński. - Moim wymarzonym rozwiązaniem jest zachowanie ekranów na ich obecnej wysokości i zagospodarowanie przyległego terenu zielenią - dodał burmistrz.

Ta sama opcja byłaby najbardziej satysfakcjonująca również dla samych mieszkańców. 

- To nieprawda, że hałas jest aż tak uciążliwy, a przepisy po prostu nie przystają do rzeczywistości. Mieszkamy w pobliżu torów od lat, zdążyliśmy się już przyzwyczaić do dźwięku przejeżdżającego pociągu - mówili podczas protestu w piątek, 5 grudnia. - Gdyby udało się zrezygnować z ekranów, a zamiast tego przyległy teren zagospodarować zielenią, byłoby to nie tylko o wiele bardziej estetyczne, ale również częściowo wygłuszyłoby hałas. 

O postępach w sprawie będziemy informować na bieżąco.

Marta Chwałek

kontakt@infoilawa.pl

REKLAMAgeodeta
Swojak

2Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~obywatel X 2 ponad rok temu

    ich mieszkania, ich hałas

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Realista 1 ponad rok temu

    Jeśli UE dała kasę na ekrany, to ich brak także spowoduje cofnięcie dotacji :( Żyliński miał sporo czasu, żeby powalczyć w tej sprawie... Bez ekranów za kilka lat mieszkańcy stwierdzą, że już im hałas przeszkadza i będą występować o odszkodowania...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3408 sekundy