Jak wiadomo, Urząd Miasta w Iławie już w ubiegłym roku podejmował starania o uzyskania unijnego dofinansowania na modernizację Stadionu Miejskiego. Iławski ratusz wnioskował wtedy o 14 milionów złotych wsparcia w ramach RPO Warmia i Mazury 2007 - 2013. Pieniędzy nie udało się uzyskać, bo komisja konkursowa wyżej oceniła inne wnioski. Tym razem ratusz przyjmie inną strategię w odniesieniu do starań o unijne dofinansowanie.

- Cały projekt rewitalizacji Stadionu Miejskiego to ogromna, bardzo droga inwestycja. Na iławskim stadionie należałoby m.in. przebudować widownię, stworzyć zaplecze, zmodernizować oświetlenie, stworzyć przyjazną dla stawów bieżnię lekkoatletyczną, wyremontować zarówno płytę treninigową jak i główną, a także przeprowadzić drenaż płyty głównej - powiedział nam Roman Radtke, kierownik Wydziału Planowania, Inwestycji i Monitoringu w Urzędzie Miasta w Iławie. - Tak duże projekty mają małe szanse na uzyskanie unijnego dofinansowania.

Dlatego też Urząd Miasta postanowił cały projekt odnowienia i uatrakcyjnienia infrastruktury przy ulicy Sienkiewicza podzielić na etapy.

- Najpierw będziemy starać się o uzyskania unijnego wsparcia na samo lodowisko, którego stworzenie będzie pierwszym krokiem do bardziej kompleksowej rewitalizacji Stadionu Miejskiego - dodał Roman Radtke.

Jest za wcześnie, by szacować koszt realizacji tej inwestycji. Wiadomo, że Urząd Miasta przygotowuje program funkcjonalno-użytkowy, a realizacja przedwsięzwięcia miałaby odbyć się w systemie "zaprojektuj i wybuduj". Wszystko będzie zależało od tego, czy projekt uzyska unijne dofinansowanie. 

- Z pewnością lodowisko jest Iławie potrzebne, coraz więcej osób uprawia sport i aktywnie spędza czas. Poza tym, mamy ponad 30 tysięcy mieszkańców, z nowoczesnego obiektu chętnie korzystaliby również mieszkańcy sąsiednich miast, choćby Ostródy. Powstanie odpowiedniej infrastruktury mogłoby być impulsem do tego, by w naszym mieście rozwinąć takie dyscypliny sportowe, jak na przykład jazda figurowa na lodzie. Wzorowo działa stowarzyszenie "Orka" funkcjonujące przy iławskim basenie, być może i wokół lodowiska skupiłaby się taka grupa - kończy Roman Radtke.