W pierwszym, wczorajszym, odcinku przedstawiliśmy naszym Czytelnikom odpowiedzi czworga kandydatów na burmistrza Iławy dotyczące ich pomysłów na walkę z bezrobociem (ta publikacja dostępna jest TUTAJ).

Dziś z kolei zapraszamy naszych Czytelników do zapoznania się ze stanowiskiem debatujących dotyczącym zasadności udzielenia przedsiębiorcom z branży turystycznej ulg podatkowych w związku z sezonowym charakterem prowadzonej przez nich działalności gospodarczej.

Pytanie zadał z sali Zbigniew Rychlik. 

- Czy bylibyście skłonni, aby podmioty turystyczne płaciły podatek wtedy, kiedy funkcjonują? Są takie społeczności w Polsce, gdzie w turystyce płaci się od maja do końca września, bo porty [poza tym okresem] nie funkcjonują. Mankamentem jest to, że te podmioty są obciążone całorocznym podatkiem, a pracują w sumie 5-6 miesięcy.

Piotr Ambroziak

"Jako specjalista branży turystycznej, w której pracuję już od 20 lat, jak najbardziej mogę powiedzieć, że jestem za takim rozwiązaniem. Jednak w tym roku Rada Miasta zrezygnowała z wpływów w [tytułu] turystyki, zrezygnowano z podatku klimatycznego. Nie rozumiem tego, jak miasto turystyczne chce zyskiwać na turystyce, kiedy znosi się taki podatek. Jestem zwolennikiem tego, aby w Iławie rozwinąć turystykę całoroczną, a nie tylko sezonową, ograniczając się do wioślarstwa i żeglarstwa. Mam na to pomysł, wiem, jak to zrobić. Oczywiście, kołem zamachowym tej turystyki ma być wyspa Wielka Żuława. Zagospodarowanie tej wyspy jest wpisane do strategii rozwoju miasta Iława. Musimy to wreszcie podjąć, chwycić byka za rogi i ruszyć ten temat. A jeśli chodzi o te podatki, [to] jak najbardziej - jeśli ktoś tylko w sezonie pracuje w turystyce, nie ma sensu go obciążać podatkami [...]. Jestem zwolennikiem tego, aby w biznesie ludziom nie przeszkadzać, tylko dać im pole do działania. Jeżeli się nie przeszkadza przedsiębiorcom, wtedy chętnie inwestują oni w mieście. Co więcej, taki inwestor [może polecić współpracę z danym burmistrzem] [...] innym kolegom inwestorom i przyjadą kolejni [...]. Mam swoją ekipę do Rady Miasta, są tam osoby znające się na finansach i gospodarce i jak najbardziej te tematy będzie można rozważać i poruszać wspólnie, rozwiązywać kwestie podatków, by ułatwić przedsiębiorcom dalsze działanie w naszym mieście, jak również mieć wpływ na to, by płace były wyższe. Wszystko jest do rozwiązania, jestem zwolennikiem współpracy i dialogu."

Jerzy Ewertowski

"Jakoś nie chce mi się wierzyć w tę całoroczną turystykę. Pytanie pana z sali, a wiem, że jest on związany w pewien sposób z turystyką, sugeruje nie tylko podatek sezonowy, ale i co? Sezonowe zatrudnienie? To na pewno nie zatrzyma młodych ludzi. Ponadto, tak to się jakoś dziwnie układa, że w branży turystycznej, gdy porozmawiamy z młodymi ludźmi [...]  [usłyszymy], że najlepiej, aby pani od sprzątania pokoi [znała] dwa języki obce za płacę minimalną i nienormowany czas pracy, a osoby zatrudnione w rejestracji [najlepiej aby znały] trzy języki, również za płacę minimalną. Turystyka może być jedynie uzupełnieniem przemysłu, [ta branża] nie da wyżywienia, bo to nie ten klimat i nie ta infrastruktura. Nastawianie się li tylko na turystykę stawia Iławę w roli skansenu. [...]

Czy wiecie państwo, jaka jest wysokość odpisu na podatek od ludzi zatrudnionych na płacy minimalnej? Jest to około 900 zł, z tego 35-37% wpływa do budżetu miasta, jest to około 320-330 złotych. Czy to zrównoważy tę ulgę? [Trudno] dać jednoznaczną odpowiedź i zadeklarować się, przynajmniej w moim przekonaniu. Należałoby tę kwestię rozważyć z ołówkiem w ręku".  

Bernadeta Hordejuk

"Każde miasto, również Iława, ma uchwałę dotyczącą regionalnej pomocy inwestycyjnej. Jestem jak najbardziej za uregulowaniem, przejrzeniem i dostosowaniem [jej] do obecnych potrzeb, ale muszą to być rozwiązania systemowe. Jestem przeciwna [temu aby] wybiórczo, poszczególnym branżom dawać jakiekolwiek ulgi. Rozwiązania systemowe - jak najbardziej tak, przejrzenie całej uchwały oraz dostosowanie jej do potrzeb rynku oraz do potrzeb zatrudnienia".

Tomasz Kiejstut Dąbrowski

"Jeśli chodzi o ulgi, to oczywiście tak, ale chciałbym, żeby wszystkie podmioty gospodarcze w Iławie były traktowane równo. Oczywiście, jeżeli jest specyfika branży, która zakłada sezonowość, wtedy wychodzenie naprzeciw takim postulatom jest w naszym wspólnym interesie. Musiałbym się zapoznać z postulatami takich konkretnych przedsiębiorców, którzy mówią, że oczekują takiej ulgi i wtedy na podstawie obowiązujących przepisów prawa takiej ulgi można udzielić albo nie. Na ten moment, tak po ludzku, tak, oczywiście, ale wszystko zależy od możliwości budżetowych oraz od możliwości prawnych." 

Kolejny odcinek wkrótce, już teraz zapraszamy!