- Na 200 metrowym odcinku w pobliżu Jurkowic, konieczne są dodatkowe prace na jednym z torów. Ich zakres oraz względy bezpieczeństwa, wymagają czasowego wstrzymania ruchu na drugim, czynnym do tej pory torze. Najnowsze ekspertyzy wykazały, że konieczna jest zmiana technologii zabezpieczenia nasypu, przez co niezbędne jest wykonanie głębokich wykopów - czytamy na oficjalnej stronie PKP. Nieoficjalnie wiadomo, że kolejarze mają ogromne problemy z podchodzeniem wód gruntowych i podmywaniem nasypu kolejowego.

Fot. Forsal.pl. Linia E65 pomiędzy Iławą a Malborkiem: na zdjęciu widać, że odwodnienie torowiska jest niedrożne. Usunięcie problemu będzie wymagało głębokich wykopów.

Operacja, która ma trwać od 25 października do 24 listopada, oznacza duże utrudnienia dla podróżnych. Od soboty trzy pary pociągów z Warszawy do Trójmiasta (przez Iławę) będą jeździć objazdem, część przez Kwidzyn, część przez Olsztyn, przez co podróż na całym odcinku wydłuży się o około 2 godziny.

W przypadku rezygnacji z podróży, można zwrócić zakupione wcześniej bilety i otrzymać pełen zwrot kosztów. 

To, niestety, nie wszystko: utrudnienia czekają również pasażerów korzystających z połączeń regionalnych, które będą kursować wahadłowo i zostaną skomunikowane z autobusami zastępczymi.

Dokładne informacje, dotyczące poszczególnych połączeń, najlepiej sprawdzać na bieżąco na stronie: www.rozklad-pkp.pl.