Po dojeździe ratowników z OSP Lubawa ustalono, że dwie osoby dorosłe i dziecko, które przebywały w mieszkaniu, zdołały je już opuścić. Strażacy weszli do pomieszczeń celem dalszego ich przeszukiwania, na szczęście nikogo nie znaleziono. Pozostali mieszkańcy również opuścili budynek do czasu, kiedy dym został usunięty, a pomiary nie wskazywały żadnego zagrożenia.

Jak się okazało, powodem zajścia był garnek ze smażącymi się frytkami, które pozostawione na kuchence doprowadziły do pożaru. Szczęściem w tej sytuacji było to, że prowadzone są obecnie prace remontowe elewacji kamienicy i pracownicy firmy budowlanej w porę zaalarmowali straż oraz obudzili śpiących domowników, przystępując jednocześnie do gaszenia.

Przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał na obserwację do iławskiego szpitala półtoraroczne dziecko, które znajdowało się wraz z rodzicami w mieszkaniu.

Tekst i zdjęcia:

mł. kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy KP PSP w Iławie