Wicelider tabeli z Susza w niedzielne popołudnie (17 sierpnia) tylko zremisował 1:1 ze Startem Działdowo. Mecz nie był wielkim widowiskiem, zarówno gospodarzom jak i gościom brakowało pomysłu na grę, raziła niedokładność w rozgrywaniu piłki.

W pierwszej połowie jedną z nielicznych szans na strzelenie bramki dla Unii zaprzepaścił Michał Karczewski, który w bardzo dogodnej sytuacji posłał piłkę ponad poprzeczkę. W drugiej połowie długo nic się nie działo, aż do 75. minuty, w której sędzia Zajło podyktował rzut wolny dla zawodników z Susza. Do piłki podszedł Szymon Hanas i precyzyjnym strzałem nad murem umieścił futbolówkę w samym okienku bramki Startu. Unia nie cieszyła się z prowadzenia długo, bo już po wznowieniu gry na polu karnym suszan faulowany był zawodnik z Nidzicy. Rzut karny na bramkę zamienił Sobotka. Wynik do końca meczu nie uległ już zmianie.

Kolejne spotkanie Unia rozegra z Syreną Młynary na własnym stadionie w sobotę, 23 sierpnia, o godz. 17:00..

Zespół z Susza wystąpił w składzie: Puwalski - Wiśniewski, Rakowski, Laskowski, Budziński - Meler, Hanas, Maśka, Bieńkowski, Laskowski, Karczewski.