(Fot. Info Iława. )
Problem związany z dojazdem do pracy w zakładzie Logistic Szynaka w Iławie opisuje nasz czytelnik, pracownik tego przedsiębiorstwa.
- Pracuję na 3 zmiany: od 06:00 do 14:00, od 14:00 do 22:00 oraz od 22:00 do 06:00 - przybliża szczegóły iławianin. - Na pierwszą zmianę autobus ZKM (linia nr 3) jest idealnie dopasowany. Do Nowej Wsi dojeżdża o godzinie 05:42, czyli w sam raz, żeby z przystanku dojść i zacząć pracę. Niestety na pozostałe dwie zmiany dojazdy są bardzo źle dopasowane. Na drugą zmianę przyjazd autobusu o równej 14:00 oznacza spóźnienie do pracy, na nockę autobus przyjeżdża o 21:57 - czyli kolejne spóźnienie do pracy, a te w firmie, w której pracuję, skutkują utratą premii. Z rozmów z kolegami z pracy wynika, że jest więcej osób niezadowolonych z połączenia, jakie daje nam iławski ZKM. W Nowej Wsi także jest duża firma Mistra, tam też pracownicy na pewno chcieliby dojechać na czas do pracy. ZKM zapewne odpowie, że można dojechać prędzej, ale kto chciałby marnować swój cenny czas na koczowanie pod zakładem? Będziemy bardzo wdzięczni za lepsze dopasowanie autobusów do naszych godzin pracy.
Te postulaty przedstawiliśmy prezesowi Zakładu Komunikacji Miejskiej w Iławie Andrzejowi Orzechowskiemu. Przyjrzał się on rozkładom jazdy - temu aktualnemu - letniemu i nowemu, który wejdzie w życie 4 września i zaproponował dwa rozwiązania.
Jak wynika z analizy, zmiana rozkładu może rozwiązać problem pracowników dojeżdżających na drugą, popołudniową zmianę.
- Po zmianie rozkładu, od 4 września, autobus linii nr 7 o godzinie 13:22 wyruszy z ulicy Długiej, później pojedzie ulicami Lubawską, Dworcową, Wojska Polskiego, Smolki, Skłodowskiej, Wiejską, Kwidzyńską, Biskupską, Konstytucji 3 Maja, Niepodległości, Kościuszki. Na przedostatni przystanek na ulicy Ostródzkiej autobus dojedzie o godzinie 13:45. Wydaje się, że to idealne rozwiązanie dla osób, które na ulicy Ostródzkiej w Iławie lub w Nowej Wsi rozpoczynają pracę o godzinie 14:00 - mówi Andrzej Orzechowski.
Z kolei w przypadku wieczornego autobusu prezes zapowiedział, że ZKM spróbuje zmienić rozkład o kilka minut tak, by umożliwić mieszkańcom dojazd do pracy na czas. Stanie się to kosztem postoju po uprzednio zakończonej trasie, obecnie 5-minutowego, który najprawdopodobniej zostanie skrócony do dwóch minut. Jak informuje prezes ZKM, autobus obecnie jest na ulicy Ostródzkiej o 21:55. Jak łatwo policzyć, gdy dodamy "zaoszczędzone" trzy minuty, na dotarcie do pracy wychodzi nam osiem. Dlaczego nie przyspieszyć autobusu jeszcze trochę?
- Musimy pamiętać o tym, że transport publiczny obsługuje wiele różnych grup, pracowników różnych zakładów i instytucji, a także uczniów. Zmiana na korzyść jednej grupy może oznaczać, że z korekty będzie niezadowolona inna. Rozkład jazdy wymaga dopasowania do wielu różnych czynników i przeanalizowania, jak zmiana wpłynie na poprzednie i następne kursy - tłumaczy Andrzej Orzechowski. - W tym konkretnym przypadku autobus wcześniej wykonuje kurs na ulicę Lubawską, gdzie także mieszczą się zakłady produkcyjne i gdzie także mieszkańcy dojeżdżają do pracy w systemie zmianowym.
Jak dodaje nasz rozmówca, gdyby autobus pojechał wcześniej, mogłoby się okazać, że nie pasuje już pracownikom zakładu przy Lubawskiej.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Od wielu lat jest tak skalkulowany rozkład jazdy autobusów z rozkładem PKP, by taxi mogło zarabiać kasę. Przyjazd na stację kolejową, czy to z dalekobieżnego czy regionalnego jest tożsamy z odjazdem autobusu lub 4-5 min wcześniej. Sądzę,że doradcami w ustalaniu rozkładu jazdy ZKM są właściciele taxi.
Problem istnieje od lat, zawsze ta sama odpowiedź Pana Orzechowskiego. A autobusy jak nie pasowały tak nie pasują. Ani w dni powszednie, ani w święta. Nie pasują do pracy, z pracy, nie są dopasowane do rozkładu PKP. Myślę że pasują do kościoła...dobre i to...
Witam W powyższych przypadkach proponuję korzystać z usług którejś korporacji Taxi gdyż komunikacja miejska służy dla 35 tyś mieszkańców a nie dla indywidualnych osób
Ja uważam że rozkład jest idealnie dopasowany do godzin pracy. To że gość nie dostał premii to pewnie zasługa kierownictwa bo z tego co wiem to tam jest tak że jak się nie przyjdzie 10 minut wcześniej do pracy to ma się spóźnienie! To samo z wyjściem, jak wyjdziesz np: 14:05 to też trafiasz na czarną listę. Ludki siedzą jak kołki i czekają 10 minut żeby wyjść z progu bo jak kiero zobaczy że idziesz wcześniej to -5%. Obóz pracy!
Rozkład jest z roku na rok ten sam tylko przepisują ,bo niema osoby która by się na tym znała. Linia 4 jedzie z przychodni a za nim 2 z ogrodów ciekawe po co jadą dwa w tym samym czasie.
Z Osiedla Lubawskiego na 10.00 też nie dojedzie się do pracy, w roku szkolnym jeden autobus jedzie o 9.00, a kolejny równo o 10.00. W okresie letnim pracuję w godzinach 9.00-17.00 nie mam autobusu do pracy, ani z powrotem. Nie wiem dla kogo te rozkłady, autobusy jeżdżą jeden po drugim i puste, albo jest długa przerwa.