Pan Zbigniew jest sołtysem Sumina w gminie Biskupiec, samodzielnie prowadzi też gospodarstwo o powierzchni około 70 hektarów. Jego życie jest spokojne i szczęśliwe, ale... trochę samotne, bo dotychczas pan Zbyszek nie miał szczęścia w miłości. O jego udziale w programie „Rolnik szuka żony” po raz pierwszy można było usłyszeć w kwietniu tego roku, gdy Telewizja Polska zaprezentowała wizytówki dziesięciu osób, które zakwalifikowano do pierwszego etapu programu. Jesienią na małych ekranach będziemy jednak śledzić losy tylko pięciu uczestników – tych, którzy otrzymali najwięcej listów od osób zainteresowanych poznaniem ich bliżej. W tym ścisłym gronie jest pan Zbyszek, którego spokój, wrażliwość i romantyczna dusza przemówiły do wielu kobiecych serc.

- Jestem romantykiem, chciałbym przeżyć miłość swojego życia, myślę, że to najlepsze, co jeszcze może mnie spotkać. Rodzina jest dla mnie najważniejsza, nie pieniądze czy gospodarstwo. Jestem gotowy na miłość – mówi o sobie skromny gospodarz z naszego regionu, który z programem wiąże duże nadzieje. Czy za jego pośrednictwem spotka kobietę, z którą założy później upragnioną rodzinę? Tego mu życzymy!

Pierwszy odcinek programu TVP1 pokaże już 3 września. Zainteresowanych losami pana Zbyszka przed telewizory zapraszamy o godzinie 21:15. 

Finaliści czwartej edycji cieszącego się ogromną sympatią widzów programu „Rolnik szuka żony”. To do nich napisało najwięcej kandydatów i to ich historie oglądać będziemy w czwartej edycji serii.