Interwencje związane z usuwaniem skutków intensywnych opadów deszczu strażacy podjęli już w Zalewie, gdzie przy ulicy Sienkiewicza doszło do zalania piwnicy i kotłowni i w Lubawie, gdzie przy ulicy Kupnera woda wdarła się na posesję i zaczęła już wlewać się do budynku. W gminie Lubawa nadmiar wody zagroził przejezdności drogi gminnej w miejscowości Rożental. Podobne problemy mogą mieć wkrótce miejsce na trasie wojewódzkiej w gminie Susz, pomiędzy Różnowem a Kamieńcem, gdzie niewiele brakuje, by woda z pól zaczęła przelewać się na jezdnię.

- Temat nie jest nowy - pisze czytelnik, który nadesłał nam zdjęcie z miejsca. - Po zimie w tym miejscu Straż Pożarna z Susza przepompowywała już wodę.

Na tym lista poszkodowanych w wyniku intensywnych opadów miejscowości się nie kończy. Z zalaniami zmagają się także mieszkańcy miejscowości Frednowy, Babięty Wielkie, Byszwałd czy Wiewiórka, a kolejne prośby o pomoc cały czas spływają.

Także porywy wiatru dają o sobie znać. Strażacy już kilkakrotnie wyjeżdżali do zgłoszeń związanych z powalonymi na drogi konarami.

Według synoptyków pogoda ma poprawić się dopiero późnym popołudniem lub wieczorem. Na razie sytuacja jest poważna. Według stanu na godzinę 11:40 na terenie naszego powiatu Straż Pożarna prowadzi 24 zdarzenia związane z zalaniami i połamanymi drzewami.