REKLAMApluszak
REKLAMAZielona aleja
wydrukuj podstronę do DRUKUJ18 września 2017, 14:07 komentarzy 2

(Fot. KPP w Iławie.)

Kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny grozi mieszkańcowi Iławy, sprawcy wykroczenia polegającego na wyrwaniu znaku drogowego. 37-latek potrzebował tablicy informującej o przejściu dla pieszych, by - jak tłumaczył - wrzucić ją swojemu sąsiadowi przez okno. Wybryk będzie miał swój sądowy finał.

Oficera dyżurnego iławskiej policji zaalarmował świadek.

- Poinformował on, że przed chwilą widział mężczyznę, który wyrwał znak drogowy i odszedł z nim. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili zgłoszenie - mówi mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Następnie sprawdzili przyległy teren i zauważyli mężczyznę niosącego znak drogowy.

Funkcjonariusze wylegitymowali 37-latka i sprawdzili go w policyjnych systemach. Mieszkaniec Iławy, pytany o motywy swojego działania, oświadczył funkcjonariuszom, że wziął znak, by wrzucić go sąsiadowi przez okno. Ciekawe, czy to samo powtórzy przed sądem?

TEMATY na sygnale
REKLAMAgeodeta

2Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Iławianin 2 ponad rok temu

    A skoro już o znakach drogowych... Nową "rozrywką" iławskiej chuliganerii jest odwracanie znaków drogowych. Widać to w różnych punktach miasta.Szczególnie niebezpieczne jest to w przypadku znaków ostrzegających o przejściach do pieszych.Kierowcy (szczególnie zamiejscowi) w godzinach wieczornych zupełnie w wielu słabo oświetlonych miejscach naszego miasta mogą nie mieć świadomości, że zbliżają się do przejść dla pieszych. A to dlatego, że stosowny znak jest całkowicie odwrócony. Dotyczy to także innych znaków w Iławie. O ile wiadomo, odpowiedzialność za właściwe oznakowanie dróg miejskich spoczywa na władzach miejskich. I dziwić się tylko należy, że państwo urzędnicy, którzy przecież także jeżdżą ulicami iławskimi, zupełnie ten problem ignorują. Wszystko będzie dobrze dopóki ktoś z powodu rozwydrzonych chuliganów oraz obojętnych urzędników nie zginie na niewidocznym przejściu dla pieszych. Wtedy zacznie się lament, szybkie zwalanie win jednych na drugich, żmudne śledztwa prokuratorskie,

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~A 1 ponad rok temu

    Mógł wziąć ten znak i sobie przypier.... w łeb. Idiotów niestety nie brakuje.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.8053 sekundy