Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kradzieży telefonu komórkowego. Policjanci pojechali na miejsce. Okazało się, że sprawca, wykorzystując okazję, zabrał pozostawiony w samochodzie telefon, a następnie sprzedał urządzenie w lombardzie. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i przesłuchali świadków. Na podstawie zebranego materiału ustalili, że kradzieży dokonał 37-latek.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnej celi. Badanie alkomatem wskazało, że mieszkaniec Iławy miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Policjanci odzyskali skradziony telefon, który w najbliższym czasie zostanie przekazany pokrzywdzonemu. 37-latek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut.

Kodeks karny za kradzież w warunkach tzw. "recydywy" przewiduje karę do 7 i pół roku pozbawienia wolności.

Natomiast o kradzieży elektronarzędzi i skutera policjanci dowiedzieli się po tym, jak sprawca włamał się do pomieszczenia gospodarczego. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali świadków. Na miejscu zdarzenia wykonali dokumentację fotograficzną oraz przeprowadzili oględziny. W trakcie prowadzonego postępowania okazało się, że kradzieży z włamaniem dokonał 17-latek, którym opiekował się pokrzywdzony. Policjanci ustalili, że to nie jedyna rzecz, która zginęła mieszkańcowi gminy Iława. Pokrzywdzony dodał, że kilka miesięcy temu zginęła mu również konsola do gier, a jego podopieczny wielokrotnie groził mu także pozbawieniem życia. Funkcjonariusze zatrzymali 17-latka i osadzili w policyjnej celi.

Młody mieszkaniec gminy Iława usłyszał zarzuty, a policjanci odzyskali skradziony skuter. 

Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

KPP w Iławie