Burmistrz Rafał Ryszczuk zaprezentował, jak działa urządzenie i wyjaśnił, dlaczego je zainstalowano. (Fot. Info Iława.)
To temat dla Teleexpressu - pisze nasz czytelnik, informując o nowości w Urzędzie Miejskim w Kisielicach. Na drzwiach do gabinetu burmistrza Rafała Ryszczuka zainstalowano tutaj ostatnio domofon z funkcją wyświetlania zdjęcia gościa. Burmistrz uspokaja: to żadna inwigilacja, a po prostu chęć usprawnienia pracy urzędu i komunikacji oraz wyjaśnia, w jaki sposób domofon rozwiązuje dotychczasowe problemy organizacyjne.
- Burmistrz Ryszczuk zainstalował sobie wideodomofon na drzwiach do gabinetu. Teraz najpierw trzeba powiedzieć sekretarce, że chce się z nim zobaczyć, ona do niego dzwoni, potem trzeba stanąć przed drzwiami, on ogląda twarz i wpuszcza albo nie - to treść wiadomości nadesłanej nam przez czytelnika.
By wyjaśnić sprawę, sami skorzystaliśmy dzisiaj z zainstalowanego na drzwiach gabinetu burmistrza nowego urządzenia. Sekretarka nie dzwoniła, informując o pojawieniu się interesanta, sami nacisnęliśmy dzwonek domofonu i zostaliśmy wpuszczeni do gabinetu. Tam burmistrz zaprezentował nam wyświetlone na ekranie zdjęcie, które wykonało nam urządzenie po naciśnięciu guzika.
Czy to rzeczywiście temat dla Teleexpressu? Burmistrz Ryszczuk uważa, że w sprawie nie ma nic kontrowersyjnego.
- W urzędzie często jest głośno. Nieraz zdarzało się, że ktoś pukał do mojego gabinetu i choć kilkakrotnie głośno powtarzałem "proszę", zapraszając do środka, ta osoba tego nie słyszała, albo do gabinetu chciał wejść pracownik, a ja akurat przyjmowałem petenta lub rozmawiałem przez telefon - wyjaśnia. - Teraz nie przekrzykujemy się, komunikacja jest łatwiejsza i bardziej profesjonalna, to bardzo usprawnia nam pracę. Sami pracownicy zgłaszali potrzebę instalacji takiego domofonu. Uspokajam: nie ma tu żadnej permanentnej inwigilacji. Dodam, że osoba, która zgłosiła tę sprawę mediom, mogła zachować się jak mężczyzna i zapytać mnie o tę sprawę wprost. Udostępniłbym nawet pełną instrukcję obsługi urządzenia, by można mieć pewność, jakie są jego funkcje i sposób działania.
Burmistrz dodaje też, że funkcja urządzenia pozwalająca na sprawdzenie, kto stoi za drzwiami, uaktywnia się dopiero wtedy, gdy ktoś naciśnie dzwonek, chcąc wejść do gabinetu. Nie umożliwia natomiast ciągłego podglądu na to, co dzieje się w sekretariacie.
- Mój gabinet pozostaje otwarty dla wszystkich mieszkańców i innych interesantów - podkreśla burmistrz.
42Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Juz samo to, że Tomaszu szarpiesz się z internetowymi trollami jest dziwne i świadczy o twojej małostkowości. Wdając sie z nimi w dyskusję wystawiasz nam mieszkańcom Iławy wizytówkę o sobie. Nie przystoi ci takie rozemocjonowane, złośliwe zachowanie, w końcu jesteś rzecznikiem szpitala powiatowego. Powiedz czy bezpardonowe opluwanie burmistrza, bądź co bądź twojego miasta, jest odpowiednie dla kogoś kto reprezentuje szpital ? Domofon - afera na miarę tej Rywina. Zastanów sie trochę co robisz, albo zajmij się już tylko konferansjerką i wtedy zachowuj się jak chcesz.
W którym momencie bezpardonowo opluwam burmistrza w moich komentarzach? Zostałem przywołany do tablicy przez komentujących, którzy zarzucają mi publikowanie przeróżnych komentarzy pod ukrytymi nickami. To, że jestem rzecznikiem szpitala nie oznacza, że nie mogę wypowiedzieć się w swojej sprawie. Wszak sporo komentarzy właśnie mnie dotyczy.
Czyżby patologia /czytaj wyborcy człowieka z kitką/ kisielicka w osobach Mariusz , mario innego słownictwa nie maja jak obrażać Pana Więcka i jego syna.Ponoć jaki elektorat taki pan
mario Twój komentarz dosłownie powala.. Twoją głupotą ;)
O i Januszek kiliszek wspomaga miota swego, jeszcze mamy ofręgi brakuje tyklo i gang w pełnym składzie
Ręce opadają jak czyta się takie bzdury.
Mariuszu jesteś bardzo mundry /twoja pisownia / Widzę,że Tomasz ma faktycznie "stalowe jaja" ale ty nie masz jaj nie masz nawet według mnie nawet wydmuszek./chyba ,że masz długie włosy związane w kucyk/ . Pan Tomasz podpisał się nazwiskiem miej mariuszku jaja i podejmij temat podpisując się nazwiskiem i zobaczymy kto tu łapki w następnych komentarzach zarobi. To co mariuszku masz jaja czy wydmuszki. lub /włoski w kucyk związane/
Zaglądam, bo lubię wiedzieć, czy żaden troll internetowy nie leczy sobie kompleksów moim nazwiskiem. Chcesz dyskutować, przedstaw się tchórzu. Aha. Wygoogluj sobie artykuł 212 kk. Ma bardzo szerokie zastosowanie, a twoje wpisy w podręcznikowy sposób wyczerpują czyny w nim opisane. Dlaczego taki rozmowny nie jesteś na fb infoilawa? No tak, tam musiałbyś pokazać swój tchórzliwy ryjek. A tutaj możesz bez oporów leczyć swoje życiowe nieudacznictwo.
bueheheheeheh Tomasz "stalowe...." tak ślydzi ten tekst, ze chociaż spadł już dużo niżej na infoiława , to nieustannie tu zaglunda i niezwłocznie komentuje, no i łapki w góre sam se daje. To tak na to, że niby ma duże poparcie internautów. Niedaleko pada jabłko od zwietrzałego jabola heheh. Żenujący błazen
Mariuszu, chociaż cholera cię wie tchórzliwy szczurku, jak masz naprawdę na imię. Właśnie takim jak ty internet daje możliwość odreagowania życiowych niepowodzeń i frustracji. Musisz się chować za anonimowym nickiem, bo jesteś zwykłym tchórzem. Takich jak ty pełno na każdym forum. Stawiam w ciemno, że masz tu jeszcze kilka wpisów pod innymi nickami. Podpisujesz się jako Mariusz, a równie dobrze możesz być Rafałem, albo Łukaszem. Moja przewaga nad tobą jest taka, że jako anonim niewiele znaczysz. W zasadzie jesteś internetowym trollem. Nikim. Muszę cię jednak tchórzu wyprowadzić z błędu. Nie klikam sobie łapek. Być może dla ciebie będzie to nie do ogarnięcia tym małym szczurzym móżdżkiem. Powiem ci tylko, że żeby podpisać się imieniem i nazwiskiem pod komentarzem w sieci nie trzeba mieć „stalowych jaj”, jak to napisałeś. Wystarczy mieć honor i kręgosłup. Tobie biedaczku brakuje jednego i drugiego. Ale pewnie wiadro z wazeliną się znajdzie.
Domofon domofonem, ale komentarze to istny kabaret - naprawdę setnie się ubawiłem czytając te wszystkie personalne docinki.
Zobaczcie ile Tomasz "stalowe jaja" naklikał sobie łapek w górę pod swoim wpisem heheh Żenujący błazen! I on opowiada jak to nie robi tłoku na tym forum. Ile czasu poświęca, żeby tu zaglądać. Burmistrzu opozycję to masz wręcz wymarzoną.
Janusz walnij lufe i połoz się spać. Wiemy ze masz dużo wolnego czasu i zero pomysłu co z nim zrobić i łechcesz forum, ale temat jak widzisz zdycha.
Heleno O jesteś jedynym przykładem zaangażowania się burmistrza! jesteś wybrana wśród 6200 mieszkańców gminy Kisielice.!!! Pomaga tylko wybranym!!!! I z czego tu się cieszyć.
O czym tu jest dyskusja o głupim domofonie, a czy macie jakies pojęcie ile dobrego robi Pan burmistrz Ryszczuk, ilu ludziom pomógł ? Ja jestem przykładem jak bardzo sie zaangażował w moja sprawę> Jak domofon to jest dla tych dwóch błaznów spawa takiej wagi, że aż trzeba robić z tego aferę, to ich problem z głową. Spytajcie dzinnikarze ludzi na ulicy w Kisielicach co sądza o swoim burmistrzu , to będzie prawdziwy obraz człowieka, a nie pierdoły domofonowe. A te pismuny też bzdurami z donosu Wniuncka pijanicy sie zajmują
Helena Osiecka zam. Kisielice. Informuję, że Helena O. nie dotyczy mojej osoby.
Zróbmy listę przebojów - ile dobrego burmistrz Ryszczuk zrobił dla Kisielic! Moja propozycja - karmi na festynach prosiakiem i ciastem.
Panie Ryszczuk,w głowie się panu "poprzewracało",to nie prywatny folwark,pasuje pan funkcję publiczną.Wstyd!A ci co porównują Ryszczuka z Żylińskim,co teraz powiedzą?
No ludzie, kto to wymyślił. Anonsowac się przez domofon do burmistrza - absurd!
Proszę nie wplątywać mnie w pisanie durnych i bzdurnych komentarzy. W przeciwieństwie do Was anonimy, potrafię podpisać się pod swoim komentarzem imieniem i nazwiskiem. Nie muszę chować się za nic nieznaczącym i nic niemówiącym nickiem internetowym. Wam, moi drodzy, również życzę, abyście podpisywali się imieniem i nazwiskiem. Rafał będzie wiedział, kto z nim, a kto przeciwko. No i będzie wiadomo ilu Was jest. Ale chwila, przecież nie możecie się ujawnić. Nie pozwala Wam na to permanentny konformizm. W końcu nie wiadomo kto i kiedy będzie Wam "potrzebny". Jeżeli będę miał ochotę skomentować pracę Rafała, to zrobię to pod własnym imieniem i nazwiskiem. Pozdrawiam.
zbliżają się wybory i co jak go nie wybiorą na następną kadencję ?rozpanoszył się jak na własnym folwarku chce zaistnieć w mediach ostatnio widać to modne
halina z Basią - nowe wcielenia znudzonego w pracy rzecznika i amatora mocnych trunków. tzw sztuczny tłok na forum. Silna przewaga dla burmistrza, ze aż strach. Większość wpisów podpiszcie Janusz, Tomek i wszytko wiecie.
Nie wiedziałem że zmieniłem imie.. Jeszcze raz powtórzę to co ktoś już tu wspomniał OD TEGO JEST SEKRETARKA żeby zapowiedziec goscia a nie kamera. Proste a takie trudne do ogarnięcia przez nie których tu... Jak wam powie że białe jest czarne też w to uwierzycie?
Zgadzam się z tobą Halina. Ten burmistrz to ma jakieś kompleksy jakieś problemy ze sobą. Bzdury pisze, że pracownicy sami tego chcieli, to nieprawda pracownicy mają problem do niego się dostać, a teraz przez domofon, to wogóle do niego sie nie dostaną. Rozmowa za drzwiami, bo nikomu w oczy nie może spojrzeć.!!!! Do gabinetu wchodzą tylko wybrani pracownicy i to z nimi za zamkniętymi drzwiami rozmawia rozmawia i ...... r i domofon jest po to by w tych rozmawach im nie przeszkadzano !! proste !!!
Uważam, że osoby pełniące funkcje kierownicze, powinni być przebadani psychiatrycznie. Nigdzie i to nigdzie nie ma w biurach domofonów, nawet w ministerstwach, a co się dzieje w Kisielicach to tylko wstyd. Tak się wstydzę, że mieszkałam w Kisielicach, bo każdy tylko puka się w głowę,jak dowiaduje się o takich nowatorskich pomysłach burmistrza. Gumowa droga, to już był smiech a teraz domofon.
Halina, gumowych dróg jest mnóstwo. Prywatni przedsiębiorcy wykorzystują kopalniane pasy transmisyjne do wykładania dróg, placów. Nie zgłaszają tego bo nie mają czasu na urzędnicze przeprawy. Burmistrz Kisielic jako pierwszy odważył się, nie zważając na to jak piszesz, że ktoś może w głowę się głowę. Przy okazji wizyty w Goryniu, senator Orzechowska oglądała gumową drogę po tym jak usypano na nią specjalną strukturę. Droga bez dziur, bez błota, mieszkańcy zadowoleni. Za to do drogi, nad którą głosowali radni WIELKIE ROZCZAROWANIE, a kto był przeciwny remontowi drogi przewodniczący rady wspólnie z kilkoma opozycyjnymi radnymi, których zmanipulowali. Jeżeli tak ma wyglądać praca na rzecz dobra wspólnego to spływać do portu i grzać fotel, bo niedługi czas został.
Chore, czy z tym Waszym burmistrzem wszystko jest ok?
Czuć cię na odległość. Połóż się na oddziale własnego szpitala to stwierdzą czy jesteś ok. Obawiam się, że nie.
Panie Rafale tu nie ma co się przejmować, Tata konsument i syn przerzecznik obrzucają Pana błotem na tym forum. No stress, to u nich norma.
No to jest inwestycja roku!! Brawo naprawdę braaaawoo! ;)
Pan Rafał byl dobrym nauczycielem a burmistrzem jeszcze lepszym pozdrawiam
Kiedyś była wina Tuska, teraz wszystko wina Więcka i Ciszewskiego.
A czy można się nagrac na tym urządzeniu?
Janusz masz rozdwojenie jaźni.Teraz jesteś Aneta? Coś Seksmisją zjeżdża, uważaj żeby ci nie wycieli o ile jet jeszcze co. Ponoć pijusom się zwija heh
Ej Rafał, bądź facetem. Włosy masz długie ale rozumek krótki. Komu chcesz zaimponować? Takim jak ty? Nawet w wojsku cie nie chcieli (...).
Edytowany: ponad rok temu
A gdzie szkłomal? Gdzie miejsca pracy? Tyle naobiecywał,a gabinet tylko sobie wyremontował i bawi się za nasze! Oj panie burmistrzu spotkamy się przy urnie i wtedy zobaczymy!
Czyli w Kisielicach pod rządami burmistrza Ryszczuka jest bardzo dobrze , bo nie ma innych problemów nad ten. Brawo Panie burmistrzu - nie spory z mieszkańcami, nie nietrafione inwestycje, nie bałagan w urzędzie, tylko domofon dla pracowników jest aferą - no wzorowo. Te dwa gogusie-tropiciele niech szukają sobie dodatkowego zajęcia, bo diety po wyborach zagarniać już nie będą
Trudno oceniać inwestycje, bo żadnych nie było. Gumową drogę to chyba tylko lekarz psychiatra może ocenić.
no to Więcek i tym drugim "wulkanem energii" wynaleźli "aferę" hehe
Panie Burmistrzu po to jest sekretariat żeby elegancko zapowiedzieć gościa, a nie ma stać i rozmawiać z drzwiami - SŁABE TO JEST.
Zgadzam się. Problem może i jest, ale został fatalnie rozwiązany. Lepiej gdyby taki przycisk miała sekretarka i ona dzwoniła do burmistrza.
ha ha ha... no to jest przegięcie.