(Fot. Archiwum własne.)
W odległym o około 250 km Zambrowie w województwie podlaskim rywalizowali dzisiaj piłkarze Rolimpexu GKS-u Wikielec w 15. kolejce III-ligowych zmagań. Podopieczni Arkadiusza Klimka mierzyli się tam z miejscową Olimpią - spadkowiczem z II ligi, zespołem bardzo ogranym i doświadczonym, przed tym spotkaniem zajmującym w tabeli 11. lokatę.
W Zambrowie nie mógł dzisiaj zagrać Remigiusz Sobociński. Strzelec pierwszej z trzech bramek, jakie padły w meczu GKS-u z Legią II Warszawa w ubiegłym tygodniu, doznał w tym spotkaniu kontuzji, która na razie wykluczyła go z gry. Nie zagrał też Piotr Kacperek, który pauzował za żółte kartki. Pomimo tych osłabień rywalizacja beniaminka ze spadkowiczem była dość wyrównana. Do przerwy żadnemu z zespołów nie udało się wyjść na prowadzenie i pierwsza odsłona zakończyła się bezbramkowym remisem. Pierwszą i jedyną bramkę w tym spotkaniu kibice obejrzeli w 49 minucie, kiedy to zawodnik gospodarzy z 30 metrów huknął jak z armaty i zaskoczył Jacka Malanowskiego, oddając chyba strzał życia. GKS walczył ofiarnie, ale gra raziła nieskutecznością. Niezłą okazję miał Mateusz Jajkowski, ale jego strzał z rzutu wolnego niestety trafił w poprzeczkę bramki gospodarzy. Walka trwała do ostatniego gwizdka, a remis na pewno był w zasięgu drużyny z gminy Iława. Tym razem się nie udało.
W następnej, 16. kolejce III ligi, Gieksa zagra przed własną publicznością. 11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości, o godzinie 15:00, Wikielec podejmie zespół Huragan Morąg.
15. kolejka III ligi
Olimpia Zambrów - Rolimpex GKS Wikielec 1:0 (0:0)
Rolimpex GKS Wikielec (skład wyjściowy): Jacek Malanowski, Mateusz Jajkowski, Arkadiusz Koprucki, Kamil Smyt, Paweł Sagan, Kamil Tomczyk, Cezary Nowiński, Paweł Kolcz, Borys Piórkowski, Rafał Śledź, Bartosz Wrzosek.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A na takiej fali byli :P Brawo Olimpia !!!
Szkoda.