(Fot. KPP w Iławie.)
Nie pomógł wybieg zastosowany przez 35-letniego iławianina, który skradziony na klatce schodowej rower postanowił sprzedać w lombardzie poza Iławą. W tym celu wybrał się z jednośladem w podróż pociągiem i wrócił do miasta z gotówką. Długo się jednak nie cieszył. Policjanci ustalili, gdzie trafił rower i kto stał za jego zniknięciem.
Rower został pozostawiony bez zabezpieczeń na jednej z klatek schodowych. W ten sposób stał się łupem karanego już za kradzieże 35-letniego mieszkańca Iławy.
- Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali świadków. Ustalili, że kradzieży roweru dokonał 35-latek, który pojechał z nim pociągiem do jednego z miast naszego powiatu i sprzedał w lombardzie. Mieszkaniec Iławy usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Natomiast odzyskany jednoślad wkrótce zostanie przekazany pokrzywdzonej - mówi mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie.
Mężczyzna odpowie w warunkach tzw. "recydywy". W takim przypadku za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Zabezpieczajmy rowery - uczulają policjanci. Kradzież zabezpieczonego jednośladu trwa dłużej, a przede wszystkim naraża złodzieja na zatrzymanie na gorącym uczynku. W przypadku, gdy już dojdzie do kradzieży, należy natychmiast powiadomić policję.
Fot. KPP w Iławie.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
no, wsiadaj Kulson ;)