(Fot. Archiwum policji.)
Policjanci w powiecie iławskim interweniowali wobec trzech kolejnych sprawców przemocy domowej. Pamiętajmy, wyzywanie, poniżanie, przemoc fizyczna - to wszystko czyny, które nie mogą pozostać bez kary - apelują do ofiar funkcjonariusze.
ZŁAMAŁ PARTNERCE NOS. TERAZ MUSI SIĘ WYPROWADZIĆ
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o awanturze w jednym z domów na terenie miasta. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Okazało się, że 33-latek wszczął awanturę ze swoją konkubiną i zaczął zachowywać się agresywnie. Mężczyzna w pewnym momencie uderzył kobietę w twarz, powodując złamanie nosa. Pokrzywdzona w obawie o swoje życie i zdrowie poprosiła o pomoc policjantów. W związku z agresywnym zachowaniem mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Policjanci ustalili, że 33-latek od dłuższego czasu znęcał się nad swoją partnerką, którą popychał, wyzywał, niszczył sprzęt domowy oraz stosował przemoc fizyczną. Funkcjonariusze wdrożyli w rodzinie procedurę Niebieskiej karty i przyjęli zawiadomienie o przestępstwie. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutu sprawcy przemocy domowej.
Na wniosek funkcjonariuszy prokurator zastosował wobec 33-latka policyjny dozór. Mężczyzna będzie musiał w ramach zastosowanego środka zapobiegawczego dwa razy w tygodniu stawiać się w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie oraz opuścić wspólnie zajmowane mieszkanie.
OJCIEC TO CZY WRÓG?
O kolejnej awanturze policjanci zostali poinformowani przez zgłaszającą, która oświadczyła, że pijany ojciec wszczął awanturę. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie zatrzymali agresywnego 55-latka. W trakcie prowadzonych przez policjantów czynności okazało się, że mężczyzna od 1,5 roku znęca się psychicznie oraz fizycznie nad swoją żoną i córką. Funkcjonariusze ustalili, że 55-latek, będąc najczęściej pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał je, szarpał, popychał oraz niszczył sprzęt domowy.
W tym przypadku również na wniosek funkcjonariuszy prokurator zastosował wobec 55-latka policyjny dozór. Mężczyzna będzie musiał w ramach zastosowanego środka zapobiegawczego trzy razy w tygodniu stawiać się w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie, opuścić wspólnie zajmowane mieszkanie oraz ma zakaz kontaktowania się pokrzywdzonymi i zakaz zbliżania do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 m.
MIAŁ SZANSĘ I JĄ ZMARNOWAŁ
O tym, że należy stosować się do nałożonych przez sąd lub prokuraturę obowiązków, przekonał się 38-latek. Mężczyzna w maju ubiegłego roku dobrowolnie poddał się karze po tym, jak usłyszał zarzut znęcania się nad żoną oraz dziećmi, do którego się przyznał. Mieszkaniec Susza miał orzeczoną karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby 3 lat, musiał oddać się pod dozór kuratora sądowego, powstrzymywać się od spożywania alkoholu oraz poprawnie zachowywać się względem pokrzywdzonych. Jednak zachowanie 38-latka nie zmieniło się, nie potrafił wykorzystać danej mu szansy i nie stosował się do nałożonych na niego przez sąd obowiązków. Pokrzywdzona postanowiła po raz kolejny poprosić o pomoc policjantów. Mężczyzna został zatrzymany. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali świadków. W związku z tym sąd zadecydował o odwołaniu warunkowego zawieszenia kary. Mężczyzna trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 6 miesięcy.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.