(Fot. CREATIVE COMMONS, TEDEYTAN/FLICKR/CC.)
ZUS kontroluje zwolnienia lekarskie. Odebrałeś zielony druk stwierdzający czasową niezdolność do pracy? Niewykluczone, że w domu odwiedzi Cię pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, by sprawdzić, czy zamiast walczyć z chorobą, nie remontujesz mieszkania. Bywa też, że zwolnienia skraca w wyniku badania pacjenta lekarz orzecznik ZUS. Takie kontrole, przeprowadzone w naszym regionie w roku 2017, podsumowuje Anna Ilukiewicz, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie warmińsko-mazurskim.
W 2017 r. olsztyński i elbląski ZUS kontrolował mieszkańców województwa, czy prawidłowo wykorzystują zwolnienia lekarskie i czy faktycznie są chorzy, a może symulują chorobę - te osoby muszą zwrócić wypłacone zasiłki.
W ubiegłym roku ZUS w województwie warmińsko-mazurskim skontrolował prawie 5 tys. zwolnień lekarskich co do prawidłowości wykorzystania oraz prawie 10 tys. zasadności wystawienia zwolnień. Gdy u lekarza odbieramy zielony druk stwierdzający, że jesteśmy czasowo niezdolni do pracy, musimy pamiętać, że ZUS albo pracodawca może sprawdzić, czy grzecznie leżymy w łóżku, czy może dorabiamy na boku.
Kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego polega na ustaleniu, czy osoba ubezpieczona w okresie orzeczonej niezdolności do pracy nie wykonuje pracy zarobkowej, albo czy nie wykorzystuje zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z jego celem. Prawo pozwala na weryfikację każdego zwolnienia bez względu na zaznaczone w nim wskazania w postaci „chory powinien leżeć” lub „chory może chodzić”, czy symbol choroby.
Bywa, że pracownicy ZUS, którzy chcą wykonać swoje obowiązki, spotykają się z odmową wpuszczenia do domu, a przedstawiane przez chorych powody takiego stanowiska są często bardzo oryginalne.
W wyniku przeprowadzonych kontroli pracownicy Zakładu wykryli wiele nieprawidłowości. Osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim wyjeżdżają na wycieczki, czym bardzo często chwalą się na portalach społecznościowych. Najczęściej pójście na zwolnienie wykorzystywane jest na remonty i wykonywanie prac zarobkowych. Nietypowych anegdot z sytuacji, jakie zastają pracownicy ZUS-u podczas kontroli domowych u „chorych”, jest mnóstwo, np. pani w bardzo zaawansowanej ciąży malowała sufit i... tłumaczyła, że lekarz jej tak zalecił, inny pan z chorym kręgosłupem wspinał się na drabinie i przycinał drzewka. Innym razem pracownicy kontrolujący zastali osobę przebywającą na zwolnieniu z powodu chorego kręgosłupa podczas naprawy samochodu, czy prac w tartaku. W wyniku kontroli wykorzystania zwolnień lekarskich w ZUS w Olsztynie pozbawiono prawa do zasiłku chorobowego 200 osób, natomiast w Elblągu 167 osób, wskutek czego zażądano zwrotu prawie 430 tys. zł. Coraz częściej ZUS występuje do samych pracodawców z zapytaniem, czy ich pracownicy nie wykonywali pracy zarobkowej, przebywając na zwolnieniu. Okazuje się, że mając dwa zatrudnienia, bardzo często jesteśmy „chorzy” tylko u jednego, a u drugiego po prostu pracujemy. Po wykryciu takich nieprawidłowości trzeba zwrócić wypłacone zasiłki łącznie z odsetkami. Jest to bardzo skuteczna metoda wykrywania nadużyć w związku z wykorzystywaniem zwolnień.
Innym sposobem kontroli zasadności wystawienia zwolnień lekarskich jest kontrola lekarza orzecznika. W Olsztynie w 2017 r. zostało przeprowadzonych prawie 5 tys. badań lekarskich, natomiast w Elblągu prawie 5,5 tys. Lekarz orzecznik ZUS może sam zbadać pacjenta, może skierować go na badanie specjalistyczne, poprosić lekarza prowadzącego o udostępnienie dokumentacji medycznej dotyczącej pacjenta albo też zlecić wykonanie dodatkowych badań pomocniczych.
Jeżeli w czasie badania orzecznik stwierdzi, że jesteśmy już zdrowi, przerwie nasze zwolnienie i nazajutrz będziemy musieli stawić się w pracy. W wyniku takiej kontroli w Olsztynie zostało skróconych 251 zaświadczeń lekarskich, łącznie na 1710 dni, co daje kwotę prawie 107 tys. zł. Natomiast w Elblągu wydano 455 decyzji pozbawiających prawa do zasiłku na okres 3208 dni i kwotę prawie 200 tys. zł.
Musimy pamiętać, że biorąc zwolnienie lekarskie, zobowiązani jesteśmy do należytego wykorzystywania go zgodnie z przeznaczeniem i przebywania w podanym miejscu zamieszkania.
Oprac. Anna Ilukiewicz, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie warmińsko-mazurskim
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
zabierzcie się za tzw. urlopy roczne na podratowanie zdrowia. To jest jeden wielki przekręt, jeśli dowiecie się czym zajmują się osoby ratujące zdrowie. w 80 % urlopy są jednym wielkim wymuszeniem rozbójniczym pod skrzydłami skorumpowanych lekarzy.
A co z osobami publicznymi tj. sędzia,policjant,urzędnik,banda sejmowa.Jak tylko pali się koło tyłka to na L4(odwołanie,postawienie zarzutów).Oni mogą bezkarnie "chorować"do bólu.