Można chyba zaryzykować stwierdzenie, że miłośnicy zwierząt prowadzący iławskie przytulisko wyzwalają w mieszkańcach naszego miasta chęć pomagania. Często liczą na pomoc osób, którym los porzuconych zwierząt nie jest obojętny.

Ostatni taki apel o wsparcie pracownicy schroniska opublikowali w miniony poniedziałek.

- Tym razem, nie bez obaw, ale z ogromną nadzieją, poprosiliśmy o kosze na odpady - informują.

Choć - w porównaniu do karmy, misek, czy kocy - to dość niecodzienna potrzeba, to na odzew ze strony przyjaciół schroniska nie trzeba było długo czekać. 

Już następnego dnia w przytulisku na Komunalnej pojawił się bus, a w nim dwa pojemniki na odpady w bardzo dobrym stanie podarowane przez lokalną firmę działającą właśnie w tej branży. Przedsiębiorstwo Tanie Kosze zajmuje się sprzedażą, serwisem i wynajmem takich pojemników.

- Przeczytałem apel i postanowiłem, że mogę i chcę pomóc. Cieszę się bardzo, że było to możliwe - mówi właściciel firmy Marek Ziółkowski. - Myślę, że zawitam jeszcze do schroniska z niejedną niespodzianką. Innych też zachęcam do wspierania naszego schroniska, bo jego pracownicy naprawdę mają serce dla zwierząt.

- "Proście, a będzie wam dane" - podsumowują biblijnym cytatem pracownicy przytuliska. - Cieszymy się, że zawsze możemy liczyć na pomoc naszych przyjaciół.