Nasz "siwy" rozgrywający jest grającym trenerem i niestety nie idzie mu ostatnio że tak powiem delikatnie " za dobrze" sam o tym wie widzi i wszyscy to widzą w drużynie i kibice też widzą że jak nie pomaga drużynie to może lepiej nie wprowadzać siebie samego na boisko gdy jest się w słabej dyspozycji i psuć tym samym wysiłek całej drużyny tym bardziej gdy jest się jej szkoleniowcem czy instruktorem i zależy na dobru całej drużyny . W takiej sytuacji lepiej usiąść na ławce trenerskiej i nie wpuszczać siebie samego w takiej formie bo co z tego wychodzi wszyscy widzą kibice i sami zawodnicy. Sam Grzesiek też nie jest zadowolony ze swojej gry na pewno więc spokojnie nic na siłę .

Cieszcie się ludzie ze mieliście #2 ,#17 , #4 Pierwszych dwóch w obronie naprawdę szacunek bo zapierdzielali za pozostałych. W ataku też starali się naprawiać błędy waszego siwego rozgrywającego. Pozdrawiam.

Chlopak z numerem 32, wymiatal w obronie i mega profesjonalizm ( żadnych utarczek słownych, sędzia nawet nie wie, ze gral). SZACUN

A może by pan redaktor napisał co to za nowe nazwiska w składzie Jezioraka,skąd przyszli?Żeby o czymś takim w artykule o meczu nie napisać to naprawdę...

taki Belfer Tadziu R........zniszczony przez słabość.....szkoda chłopa