(Czytelnik.)
Po naszej wczorajszej publikacji dotyczącej skargi czytelnika na zły stan gruntowej drogi - łącznika ulic Lipowy Dwór i Zalewskiej w Iławie, skontaktował się z nami kolejny mieszkaniec. Otrzymaliśmy nowe zdjęcia, ale też nagranie wideo, które obrazuje, że w wyniku roztopów jeden z odcinków drogi rzeczywiście trudno pokonać. W sprawę mieszkańcy zaangażowali jednego z miejskich radnych. Można się spodziewać, że będzie to jeden z tematów podnoszonych podczas najbliższego posiedzenia iławskiej rady.
O sprawie pisaliśmy już wczoraj. Burmistrz Adam Żyliński stwierdził, że w tej części miasta, dość oddalonej i relatywnie niedawno zabudowanej, nie może być obecnie mowy o inwestowaniu 2, 3 mln złotych w utwardzenie drogi. Inne osiedla na takie inwestycje czekają o wiele dłużej, niektóre od 50-60 lat - argumentował burmistrz, podnosząc, że powinien obowiązywać pewien porządek i kolejność realizacji tego typu zadań. Jednocześnie włodarz miasta zapowiedział monitorowanie kwestii związanych z bieżącym utrzymaniem i - w nieco odleglejszej perspektywie - uporządkowanie kwestii własnościowych i przygotowanie dokumentacji projektowej.
Ale to satysfakcjonuje tutejszych mieszkańców. Nie dają za wygraną.
- Jestem mieszkańcem tej ulicy od 10 lat - napisał do nas kolejny iławianin zamieszkujący w tej okolicy. - Zdjęcia nie oddają rzeczywistego fatalnego stanu drogi. Dzisiaj samochody osobowe z niskim podwoziem nie mają już szans na przejazd. Wielokrotnie prosiliśmy o interwencje, jednak zaledwie łatano dziury. Na nasze prośby zareagował radny Pan Janusz Zaborowski, za co dziękujemy. Przeszedł się z nami, zachował zdjęcia, obiecał przekazanie tematu podczas posiedzenia Rady Miejskiej - informuje czytelnik.
Prezentujemy jego nagranie. Faktycznie można mieć tutaj trudności z przejazdem.
- Niedowiarków zapraszamy na spacer, proszę zabrać ze sobą kalosze! - dodaje mieszkaniec, odpowiadając na uwagi niektórych osób komentujących pod wczorajszym artykułem, które nie uznały postulatów za zasadne. - Nie chcemy zatargów z administracją, nie żądamy asfaltu i chodników. Chcielibyśmy tylko prostej możliwości przemieszczania się dla pieszych i pojazdów. W rozmowie z radnym podkreślaliśmy też chęć wzięcia udziału w przedsięwzięciu, w tzw. "czynie społecznym". Jest nas 12 domostw, a to już niemała liczba osób.
Do tematu wrócimy po sesji miejskiej rady.
Wczorajsza publikacja dostępna jest tutaj.
Zdjęcia, nagranie: czytelnik/kontakt@infoilawa.pl.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ja jestem mieszkanką ulicy Skłodowskiej za Netto i to jest centrum miasta i to jest centrum miasta i też chodzę w takim błocie i jeździmy po dziurach samochodami.Po co ktoś się buduje na obrzeżach miasta, a później wymaga pięknej ulicy.
uwierz mi, że podatek płacą i tu i tu
Neptuna Nowa Wieś...rozjechana totalnie i zero reakcji. Posypka tylko środkiem, reszta do linii ogrodzenia rzekomo nie gminne...porażka.
Ktos napisal o ul Bursztynowej w Nowej Wsi ja tez napisalem ul ale tego czegos nie mozna nazwac ul.
A ul. Jagielly. Niby w srodku miasta. Jedna z najstarszych ulic a stan nawierzchni tragiczny.
Na reakcję gminy dotyczącą drogi do Smolnik czekamy już też ponad pół roku. Tylko dużo słów zero działań. Panu wójtowi na jesieni trzeba powiedzieć papa!! Chyba przyspawał się do stołka
W Suszu jest to samo,na drodze błoto po kolana,
Droga w nowej wsi przy ul. Bursztynowej jest też w fatalnym stanie nawet gorszym niż w tym artykule. I nikt z tym nic nie robi. Masakra . Gmina ma to wszystko gdzieś. To tylko obrazuje jak radni dbają tylko o siebie A nie ludzi którzy tam mieszkają i odprowadzają podatki.
Gmina chciała przejąć drogę i ją zrobić ( tak bynajmniej ustnie zapewniano na spotkaniu) ale dwie osoby na 16 nie zgodziły się oddać swoich udziałów. Więc może zgłosić się do nich aby we wlasnym zakresie wykonały nową nawierzchnię gruntową.