(Fot. Czytelnik/kontakt@infoilawa.pl.)
Do szpitala przetransportowano młodego mieszkańca Iławy, który jadąc rowerem, został potrącony przez samochód osobowy na przejeździe rowerowym w centrum miasta, obok siedziby Szkoły Podstawowej nr 1. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, do kierowców apelując o zwiększoną czujność.
Do tego zdarzenia doszło dzisiaj, w czwartkowy poranek.
- 43-latek kierujący samochodem osobowym Volkswagen, zbliżając się do oznakowanego przejazdu rowerowego, nie zachował szczególnej ostrożności i doprowadził do zderzenia z rowerzystą, znajdującym się na przejeździe - informuje mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
16-letni mieszkaniec Iławy został przetransportowany do szpitala. Tam diagnostyka wykaże, jak poważne są jego obrażenia.
W związku z wypadkiem policjanci apelują do kierowców o zwiększoną czujność. Poruszający się ścieżką rowerową kierujący jednośladem może szybko pojawić się na jezdni. Od kierowców coraz liczniejsza obecność rowerzystów wymaga bacznego obserwowania okolicy przejść dla pieszych - wiele z nich to jednocześnie przejazdy dla rowerzystów.
Fot. Czytelnik/kontakt@infoilawa.pl.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Policja przestrzega o większą czujność kierowców samochodów. Czyli rowerzyści mogą walić samowolkę czy policja z góry zakłada, że to robią?
Jednym słowem - generalizowanie co nie którym się włączyło. A tak naprawdę do takich sytuacji dochodzi rzadko, gdyż rowerzysta (którym sam często jestem) w takich przypadkach zwalnia i ocenia czy w danej sytuacji można na takie przejście wjechać czy zatrzymać się i przeczekać; jak i kierowca (którym też jestem) w takich sytuacjach jest wyczulony, że skoro za lub przed rondem jest przejście to ktoś może na nie wejść/wjechać i trzeba być przygotowanym na konieczność ustąpienia pierwszeństwa.
Nie moge tego zrozumiec, kto dal pozwolenie na przejezdzanie rowerem przez jezdnie. Rowerzysta nie patrzy w prawo czy lewo on jedzie na zlamanie karku, kierowca nie ma szans na wychamowanie, juz pare razy mi taki smignol przed nosem!
Mówimy o przejeździe w centrum miasta. Tuż przy rondzie. O miejscu, w którym kierujący po pierwsze nie powinien zapieprzać (w mieście 50km/h to max przypominam) a po drugie zachować szczególną ostrożność. Nie tylko że względu na wjazd na rondo. Wystarczy myśleć.
Nie życzę Ci tego, ale jak Tobie się taka sytuacja trafi to czekam czy dalej będziesz się trzymał swojej wersji.
popieram "kierowce". rowerzysci oraz piesi wchodza na przejscie jakby byli najwazniejsi. o ile czesto spotykam sie ze piesi jeszcze sie rozgladaja, ale mlodzi rowerzysci to juz wogole, wjezdza na przejscie bez patrzenia, czesto jeszcze nagle przed maska samochodu. wymagajac od innych wymagajmy od siebie. potem tragedia ze kobiete tir potracil... uwaga i rozgladanie sie, bo ani tir, ani osobowka nie zatrzyma sie na odcinku 20 cm
Niektórym by się przydał taki wpadek żeby rozważniej korzystali z przejść dla pieszych...
Samochody będące 2, 3 metry od przejścia nie mają szans na wyhamowanie tym bardziej jak jest duży ruch pojazdów. Rowerzystów też chyba obowiązuje kodeks ruchu drogowego i przed wjazdem na przejście powinni po pierwsze zwolnić s po drugie zobaczyć czy samochód jest w stanie zahamować. Oni jednak wpadają na przejście na rowerze Tak jakby nic innego nie istniało a policja jeszcze ich popiera w tym.
Oni rowerzysci uważają, ze jak pociąg na przejździe mogą sunąc, jakby mieli absolutną pewnośc pierwszenstwa, jakby mysleli, ze samochod zatrzyma się jak przed szlabanami. I to jest większośc z tego wypadków.