Początek spotkania ułożył się po myśli zawodników z Ulnowa, już po dwóch minutach Orzeł objął prowadzenie za sprawą kapitana drużyny Adriana Karolewskiego. Mogło wydawać się, że Ulnowo kontroluje ten mecz, lecz zawodnicy z Wilcząt zdobyli wyrównującą bramkę w 25 minucie. Do przerwy nie padła już bramka, choć sytuacji po stronie Orła nie brakowało. W szatni nastąpiła mała korekta taktyki. Po przerwie kibice oglądali na boisku zdecydowaną przewaga Orła, czego efektem były kolejne zdobyte bramki. Pierwszy w drugiej połowie wpisał się na listę strzelców Mariusz Wenderski. 10 minut później bramkę dołożył jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w ulnowskiej drużynie Radosław Połeć. Ulnowo kontrolowało ten mecz już do końca spotkania. W 72 minucie ładna akcja drużyny Orła zakończyła się bramką Dawida Ciężkowskiego. Goście dali znać o sobie jeszcze w 88. minucie, gdy pięknym strzałem popisał się zawodnik Wilcząt, a bramkarz Orła nie miał żadnych szans. 

Trzeba podkreślić, że Orzeł, wygrywając ten mecz, dał sobie realną szansę na awans do klasy okręgowej. Sytuacja w tabeli drugiej grupy warmińsko-mazurskiej A klasy jest następująca:

⦁    Polonia Markusy, 37 pkt
⦁    KS Tyrowo, 36 pkt
⦁    Orzeł Ulnowo, 35 pkt
⦁    Zatoka II Braniewo, 35 pkt

Ulnowo ma przed sobą trzy ostatnie mecze właśnie z czołówką tabeli. W najbliższą niedzielę o godzinie 14:00 w Ulnowie piłkarze zmierzą się z Zatoką II Braniewo. W przedostatniej kolejce zagrają z drużyną KS Tyrowo, a w ostatniej kolejce z drużyną z Markus.

- Cieszymy się z kolejnych trzech punktów, są one dla nas bardzo ważne - komentuje trener Orła Ulnowo Paweł Klimek. - Pojawiła się realna szansa na awans do klasy okręgowej. Tracimy tylko dwa punkty do lidera a do wicelidera jeden punkt. Zostały nam trzy ostatnie mecze z czołówką tabeli. Wszystko w naszych nogach. Awans jest realny pod względem sportowym, lecz niestety barierą nie do przejścia może być regulamin ligi okręgowej, który mówi o konieczności posiadania dwóch drużyn młodzieżowych. Będziemy robili wszystko, żeby awansować. Dla nas jest to znakomita rzecz. Podejrzewam, że nikt przed sezonem nie spodziewał się takiego obrotu spraw, ponieważ w tamtym sezonie do ostatniej kolejki nasza drużyna biła się o utrzymanie. Razem z Piotrkiem Szagałą (drugim trenerem) jesteśmy dumni z chłopaków, ponieważ co tydzień zostawiają wiele serca i zdrowia na boisku. Tak jak mówiłem po pierwszym meczu tej rundy, że w tych chłopakach jest duży potencjał, tak teraz nasze wyniki to potwierdzają. Nieważne, jak ten sezon się zakończy, już teraz uważam, że jest on udany. Na 21 punktów w tej rundzie udało nam się zgromadzić 18, w dodatku jesteśmy najlepszą drużyną w lidze pod względem strzelonych bramek. Zapraszamy na mecz do Ulnowa w niedzielę o godzinie 14:00. Zmierzymy się z rezerwami Zatoki Braniewo. Trzymajcie Państwo za nas kciuki. Ten awans należy się nie tylko piłkarzom, ale i naszym kibicom, którzy licznie gromadzą się przy okazji naszych meczów.