ZDZ
REKLAMAPatrz
wydrukuj podstronę do DRUKUJ14 czerwca 2018, 14:01

(Fot. OSP Dobrzyki.)

Wracamy do tematu pożaru jachtu, który 12 czerwca wieczorem w Matytach w gminie Zalewo strawił mienie o wartości 30 tysięcy złotych. Potwierdziły się przypuszczenia służb, o których informowaliśmy już na portalu. Przyczyną zdarzenia było celowe zaprószenie ognia. Za podpalenie jachtu odpowie przed sądem były mąż pokrzywdzonej. 

Do zdarzenia doszło około godziny 20:30, na pokładzie jachtu zacumowanego przy pomoście w Matytach.

- Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. W trakcie czynności okazało się, że sprawca porozrzucał na łodzi rozpałkę do grilla, którą następnie podpalił - informuje mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.

Policjanci ustalili, że sprawcą jest 51-latek - były mąż pokrzywdzonej właścicielki jachtu. Po rozmowie z kobietą na chwilę wszedł do jachtu, a kiedy z niego wyszedł i odjechał, pokrzywdzona zauważyła wydobywający się z łodzi dym. 

Sytuację opanowali strażacy. Ustalono, że na łodzi znajdowała się butla z gazem, której ewentualny wybuch mógł sprowadzić realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób. 

Podczas czynności, wykonywanych na miejscu zdarzenia przez policjantów i strażaków, 51-latek wrócił na miejsce interwencji. Funkcjonariusze od razu go zatrzymali i osadzili w policyjnej celi. Jak się okazało, to nie jedyne przewinienie mężczyzny. 51-latek odpowie także za groźby karalne kierowane wobec byłej żony. 

Policjanci złożyli wniosek do prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego wobec mężczyzny, który wkrótce stanie przed sądem. Za zniszczenie mienia grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

REKLAMANAJLAK

0Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

    Nie ma jeszcze komentarzy...
Artykuł załadowany: 0.3573 sekundy