(Fot. Archiwum ZK w Iławie.)
"Ratujcie mojego synka!" - takie dramatyczne słowa w minioną środę, stojąc w kolejce w jednym z iławskich supermarketów, usłyszał emerytowany funkcjonariusz Zakładu Karnego w Iławie. Nie wahał się ani chwili, by udzielić pomocy i uratować dziecku życie.
Bohaterski czyn
Zdarzenie miało miejsce podczas zakupów. Oczekując w kolejce do kasy, st. sierż. sztab. w stanie spoczynku Tomasz Stryjek usłyszał rozpaczliwy krzyk kobiety wzywającej pomocy. Jej około 2-letni syn zakrztusił się cukierkiem. Dziecko traciło oddech i siniało. Reakcja musiała być natychmiastowa. Jej starania samodzielnego udzielenia pomocy dziecku nie przyniosły efektu. Dopiero fachowa i adekwatna do sytuacji reakcja funkcjonariusza udrożniła drogi oddechowe chłopca. W ostatniej chwili uratował mu życie. Gdy inni stali i z przerażeniem patrzyli, on pospieszył z pomocą.
Funkcjonariusz 24h na dobę
St. sierż. sztab. Tomasz Stryjek pełnił służbę od 1 lutego 2000 r. w Zakładzie Karnym w Iławie, gdzie był starszym oddziałowym działu ochrony. Z dniem 29 maja 2018 r. odszedł na zaopatrzenie emerytalne. Jeszcze do niedawna pełnił służbę, w której musiał wykazywać się umiejętnością reagowania w sytuacjach nagłych, wymagających od niego odporności na stres i działania pod presją czasu. W pracy funkcjonariusza Służby Więziennej, w szczególności działu ochrony, zdarzają się sytuacje wymagające wykorzystania umiejętności udzielenia pierwszej pomocy. Odpowiednie szkolenia i lata praktyki, jak widać, przyniosły oczekiwany skutek. Jak mówi Tomasz Stryjek, to nie pierwsza w życiu taka sytuacja, w której brał udział. Mimo to nie ukrywa, że troska o życie chłopca wzbudziła w nim silne emocje. W jednej chwili stał się bohaterem, budzącym uznanie wszystkich "bezradnych" świadków zdarzenia. Dzięki swej wrażliwości na ludzką krzywdę i skutecznym działaniom zapobiegł tragedii.
Odruch serca
Misja, z jaką wykonywał swój zawód i potrzeba niesienia pomocy towarzyszą mu w codziennym życiu. Etos funkcjonariusza nie kończy się z dniem odejścia na emeryturę. Troska o bezpieczeństwo innych oraz postawa funkcjonariusza Służby Więziennej towarzyszy mu nawet poza więziennym murem.
Bycie funkcjonariuszem Służby Więziennej zobowiązuje. Funkcjonariuszem się jest, a nie bywa!
Tekst: kpt. Magdalena Socha, mjr Jarosław Witek.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: ZK w Iławie.
8Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Brawo. Pełen szacunek.
Brawo WZOR do nasladowania
Słowa uznania należą się Panu! Gdyby nie Pan, strach pomyśleć...
Chopie jesteś Wielki. Zrobiłeś coś wspaniałego.
Szacun tak powinien zachować się każdy, a tak na marginesie to chyba Dyrektor ZK powinien wyróżnić takiego podopiecznego, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na emeryturze. Dzielnicowy
Każdy, oczywiście obywatel a nie byly/ obecny funkcjonariusz publiczny
Stryju czapa z głowy szacun. Trzym się na emeryturze.
Brawo stary ! tak trzymać.