(Fot. nadesłane.)
Teraz, gdy w Iławie Straży Miejskiej już nie ma, mieszkańcy trochę za nią tęsknią - wynika z ciekawego listu do redakcji nadesłanego nam przez mieszkańca ulicy Mickiewicza. To jedno z tych miejsc, gdzie niefrasobliwość kierowców, parkujących na całej szerokości chodnika, szczególnie daje się pieszym we znaki. O tym, jak takie zachowanie potrafi wyprowadzić z równowagi, najlepiej świadczy ilość nadsyłanych nam zdjęć niepoprawnie parkujących pojazdów. Interwencje związane z takim niewłaściwym parkowaniem pojawiały się w służbowych raportach iławskiej Straży Miejskiej każdego tygodnia. Często to właśnie takie zgłoszenia dominowały. Teraz mieszkańcom pozostaje pomoc policji.
Publikujemy list od Czytelnika, który może być pretekstem do ciekawej dyskusji...
Mała sprawa, którą możecie poruszyć. Jako osoba mieszkająca na ulicy Mickiewicza mam trochę tego dość i może przez Państwa ewentualny artykuł coś się zmieni.
Od kiedy w Iławie nie ma straży miejskiej, faktycznie wielu osobom lepiej się żyje, bo nie ma niesłusznych mandatów, czy (czego niestety kilka razy byłem świadkiem) dzielenia obywateli na gorszych czy lepszych. Lecz zmieniło się coś jeszcze. I tu pojawia się problem, który zauważyłem i jest on dość irytujący.
Dotyczy właśnie ulicy Mickiewicza, lecz pewnie nie tylko.
Rozumiem - zostawić samochód przy ulicy, najechać "połową" samochodu na chodnik, by móc na jakiś czas pozostawić swój pojazd. Lecz czasami ludzie nie umieją myśleć i jak w tym przypadku (załączam foto), stawiają cały samochód na niewielkim chodniku. Zastanawiałem się, czy po prostu nie wysłać tego zdjęcia na policję, ale mandat? To złamałoby takie osoby, zaczęłyby myśleć...
Jako przechodzień ledwo przeszedłem z niewielkim plecakiem. Już nie mówię nawet o tym, że miałbym tędy prowadzić rower. Lecz co w takiej sytuacji mają zrobić osoby idące z wózkiem dziecięcym? Zejść na ulicę? No nie, kierowcy - trochę kultury. Bo to nie pierwszy raz na tej ulicy, to zdarza się bardzo często. Tymczasem wystarczyłoby zaparkować dwoma kołami (do połowy samochodu), by nie przeszkadzać przechodniom i jednocześnie nie utrudniać zbytnio poruszania się po tej ulicy. Czy jako mieszkaniec żądam zbyt wiele, czy (luźna propozycja dla takich kierowców) kasować im lusterka, by móc przejść spokojnie do swojego domu? Bo nie przeczę, coraz bardziej myślę o tej drugiej opcji...
Dane Czytelnika/autora listu do wiadomości redakcji.
Niepoprawne parkowanie często dominowało wśród zgłoszeń odbieranych przez Straż Miejską w Iławie. Tutaj nasze archiwalne zdjęcie z lutego 2016 roku.
12Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Widziałam w tym samochodzie lokalnego znanego taksówkarza który jeździł nim po mieście więc przyzwyczajenie z pracy zawodowej jak to ktoś niżej określił.
Tak bo to przecież burmistrz jest winny ,że ktoś jest tępy i staje na chodniku.Brawo.Tok myślenia tytanów intelektu .Wez klucz przejedz po lakierze to drugi raz taki debil na chodniku nie stanie...
Chodnik jest i po drugiej stronie tak dla przypomnienia
a wez mi przypomnij kto mial parcie na zlikwidowanie SM
niech żyje adam niech żyje adam niech żyje żyje nam hahaha!!!
ale ta inicjatywa wyszła od pewnego zaburzonego gościa, któ®y z każdym wojuje
Darmozjadow niepotrzeba chyba sami byli straznicy sie wypowiadaja
Zadną linijką a na patrole wygonic radnych zamiast idiotycznych dyżurów. Radny powinien 1 raz w tygodniu w parze z innym ranym chodzić po ulicach przez 6 godzin. Dobry pomysł????
Tak często stają taksówkarze ale im nie wiedzieć czemu wolno...
Etatów chyba nie ubyło, więc oszczędności żadne. W takim razie straż powinna wrócić i pracować w systemie zmianowym 24h/dobę w nocy przy kamerach, a do 22-24 na mieście.
Iławscy włodarze i radni powinni co najmniej linijką po łapach dostać za zlikwidowanie straży miejskiej bez referendum miejskiego. Kilku panów przeszło się po znajomych i może 1/4 miasta - na podstawie takiej listy podpisów straż zlikwidowano...
To nie tylko kwestia parkowania, ale w ogóle bezpieczeństwa w mieście. Kto też dogląda teraz, czym pali się w piecach? Zimą nie ma czym oddychać na osiedlach. Straż Miejska powinna wrócić.