Jedno z czterech uszkodzonych aut. (Fot. Ostródzka Policja.)
Złość na brak miejsc parkingowych - tak tłumaczył się policji sprawca zniszczenia mienia, który kuchennym nożem przebił siedem opon w czterech różnych autach. Do incydentu doszło w Morągu przy budynku, w którym mieści się biuro PiS. Stąd polityczne tło popełnionego przestępstwa. "Na takie zachowanie nie ma i nie będzie zgody" - skomentowała senator Bogusława Orzechowska.
Do incydentu doszło w minionym tygodniu. Na parkingu przy budynku w Morągu, gdzie mieści się m.in. biuro Prawa i Sprawiedliwości, ktoś przebił opony w kilku zaparkowanych autach.
Sprawcę szybko zatrzymano.
- Do policyjnego aresztu trafił 53-letni mieszkaniec Morąga. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Przyznał się do popełnienia przestępstwa i poddał się dobrowolnie karze - informuje st. sierż. Anna Balińska, oficer prasowy ostródzkiej komendy policji.
Podczas przesłuchania mężczyzna tłumaczył swoje postępowanie złością. Miał się zdenerwować na brak miejsc parkingowych obok budynku, w którym mieszka.
- Z tej złości kuchennym nożem poprzebijał opony w zaparkowanych autach. W sumie zniszczył siedem opon w czterech autach - dodaje policjantka.
Mieszkaniec Morąga ze swojego postępowania odpowie teraz przed sądem. Za zniszczenie lub uszkodzenie mienia kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawę skomentowała senator PiS z naszego okręgu Bogusława Orzechowska. Jak podaje parlamentarzystka, do incydentu doszło, gdy w biurze trwało zebranie członków PiS.
- Na takie zachowanie nie ma i nie będzie zgody. Każdy ma prawo do własnych opinii i upodobań politycznych, natomiast nikt nie ma prawa, by swoją antypatię wyładowywać w ten sposób. Zapraszam do merytorycznych dyskusji oponentów, prosząc o poszanowanie czyjejś własności - apeluje senator Orzechowska.
Zdjęcia: KPP w Ostródzie.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Straszne, że ponowne nakręcanie spirali nienawiści prowadzi do takich sytuacji. Niestety już się raz zdarzyło, że były działacz PO zamordował pracownika biura PiS, a potem krzyczał, że chciał zabić Kaczyńskiego. Opamiętajcie się wszyscy nakręcający takie działania bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Przestańcie póki czas bo chyba nie chcecie podpalić Polski...
Twoj patron do tego doprowadzil pan karzelek niestety