Interwencja policji tuż za sklepami sprzedającymi alkohol na ulicy Kościuszki w Iławie. (Fot. nadesłane.)
Iławianin zabiega o odebranie koncesji na sprzedaż alkoholu dwóm sklepom mieszczącym się na ulicy Kościuszki w Iławie. W jego ocenie tylko w ten sposób mieszkańcy bloków położonych w okolicy "Stasia" i "Kubusia Monopolisty" będą mogli żyć w spokoju, bo wcześniejsze działania nie przyniosły długotrwałej poprawy. Po interwencji mężczyzny na wymienione sklepy, podczas nocnych obserwacji, szczególną uwagę zwrócili członkowie Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Nie stwierdzono naruszeń, na podstawie których można byłoby odebrać koncesję - wynika z komentarza szefowej MKRPA.
Na temat uciążliwości związanych z działalnością w tej części Iławy sklepów sprzedających alkohol pisaliśmy już w 2016 roku. Wtedy konflikt był nawet tematem spotkania mediacyjnego, podczas którego doszło do konfrontacji stanowisk stron sporu. Teraz sprawa wraca, bo - jak ocenia aktywny w tej sprawie iławianin - długotrwała poprawa, na którą mieli wtedy nadzieję mieszkańcy, nie nastąpiła.
- Po przerwie powraca sprawa nadużywania i publicznego spożywania alkoholu, prawdopodobnie także przez osoby nieletnie w okolicach sklepów "Staś" i "Kubuś Monopolista" w Iławie przy ul. Kościuszki i w okolicy. W sierpniu 2017 miało dojść do weryfikacji sytuacji po spotkaniu mediacyjnym. Aktualnie sytuacja dużo się nie zmieniła, a wręcz pogorszyła - ocenia mieszkaniec pobliskiego bloku.
Mężczyzna obawia się wręcz, że może tu dojść do nieszczęścia. Dlatego zaalarmował szereg publicznych instytucji. Pod koniec sierpnia tego roku skierował pismo z prośbą o "ponowne wszczęcie postępowania kontrolnego i [...] odebranie sklepom "Staś" i "Kubuś Monopolista" w Iławie, a szczególnie sklepowi "Staś", koncesji na sprzedaż alkoholu i napojów alkoholowych w trybie pilnym".
Prośby te mężczyzna motywuje obawami o spokój i bezpieczeństwo mieszkańców, w tym dzieci.
- Szczególnie w nocy w godzinach od 23.00 do 5.00 rano w okolicy obu sklepów nadużywany jest alkohol, spożywany jest publicznie, zakłócana jest prawie co noc cisza nocna - wulgarne okrzyki, hałasy, wyzwiska nie dają możliwości wypoczynku nocnego - czytamy w korespondencji. - W okolicy mieszkają małe dzieci, które są notorycznie narażone, także w dzień, na antywzorce i kontakt z patologią. Może się zdarzyć, iż szczególnie w sklepie "Staś" sprzedaje się alkohol nieletnim - osoby wyglądające na nieletnie także dopuszczają się wskazanych wyżej czynów. Niewykluczone, iż kierowcy parkujący samochody na pobliskim parkingu po zakupie alkoholu w obu sklepach zasiadają za kierownicę w stanie nietrzeźwości lub po spożyciu, co może skończyć się kiedyś tragicznie.
Pismo skierowane jest m.in. do Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Tam też pytamy o działania podjęte przez komisję po skardze mieszkańca.
- W odpowiedzi na pytania informuję, iż Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych od stycznia 2018 r. przeprowadziła 6 nocnych obserwacji punktów sprzedaży i podawania napojów alkoholowych w Iławie. Z uwagi na wcześniejsze sygnały od mieszkańca z ul. Kościuszki członkowie MKRPA podczas obserwacji szczególną uwagę zwracali na funkcjonowanie sklepu "Staś" oraz "Kubuś Monopolista". Ww. obserwacje nie wykazały jednak naruszeń, o których mowa w Ustawie z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. z 2016 r. poz. 487 z późn. zm.) - poinformowała nas Edyta Perges, przewodnicząca MKRPA.
Szefowa komisji wyjaśnia też, co jest podstawą do odebrania koncesji na sprzedaż alkoholu.
- Zgodnie z art. 18 ust. 10 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych nie jest organem upoważnionym do odbierania koncesji. Decyzję tę podejmuje organ zezwalający w przypadku:
1) nieprzestrzegania określonych w ustawie zasad sprzedaży napojów alkoholowych, a w szczególności:
a) sprzedaży i podawania napojów alkoholowych osobom nieletnim, nietrzeźwym, na kredyt lub pod zastaw,
b) sprzedaży i podawania napojów alkoholowych z naruszeniem zakazów określonych w art. 14 ust. 3 i 4;
2) nieprzestrzegania określonych w ustawie warunków sprzedaży napojów alkoholowych;
3) powtarzającego się co najmniej dwukrotnie w okresie 6 miesięcy, w miejscu sprzedaży lub najbliższej okolicy, zakłócania porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych przez dany punkt sprzedaży, gdy prowadzący ten punkt nie powiadamia organów powołanych do ochrony porządku publicznego;
4) wprowadzenia do sprzedaży napojów alkoholowych pochodzących z nielegalnych źródeł;
5) przedstawienia fałszywych danych w oświadczeniu, o którym mowa w art. 111 ust. 4;
6) popełnienia przestępstwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osobę odpowiedzialną za działalność przedsiębiorcy posiadającego zezwolenie;
7) orzeczenia, wobec przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną albo wobec osoby odpowiedzialnej za działalność przedsiębiorcy posiadającego zezwolenie, zakazu prowadzenia działalności gospodarczej objętej zezwoleniem - przytacza podstawę prawną Edyta Perges i podsumowuje: Aby cofnąć koncesję, sprzedawca napojów alkoholowych musi naruszyć któryś z wymienionych powyżej punktów. Na chwilę obecną MKRPA nie posiada dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na naruszenia prawa przez punkty "Staś" oraz "Kubuś Monopolista".
Jednak iławianin, który podjął w tej sprawie interwencję, nie daje za wygraną. Jego zdaniem sytuacja jest nie do zaakceptowania. Za naszym pośrednictwem mężczyzna apeluje do policji o objęcie tego miejsca intensywniejszym dozorem. Mamy nadzieję, że mundurowi pomogą zweryfikować sytuację i zaradzić nawracającemu konfliktowi.
22Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie jestem za i nie jestem przeciw ale uwazam ze wszyscy maja tu po czesci jakąs racje . Nie dziwie sie ludziom ktorzy mieszkaja obok ze obawiaja sie o wlasne dzieci i menele zaklocaja cisze nocna bo to do prawdy przeszkadza w szczególności jesli rano ktos wstaje do pracy a przez takich burakow nie mogą ale tez b e jestem za tym zeby od razu zabierac koncesje i zarobek ludziom ktorzy tam pracują , sama nie raz kupowałam tam piwo dla narzeczonego i za kazdym razem musialam okazać dowód osobisty a blizej mi do 30tki niz 18stki , w takim przypadku powinno sie ograniczyc godziny pracy sklepu do 22 ewentualnie wprowadzic we wszystkich sklepach prawo sprzedazy alkoholu od godziny 12-22 tak jak np jest to wprowadzone np w Irlandii i tam kazdy wie jakie ma prawa a za nie przestrzaganie tego sklep moze zostac calkowicie zamkniety wiec tam nie ma problenu z pijaczkami i ludzie potrafia sie dostosowac a oczywiscie w Polsce odwieczny problem ludzie zaczbijcie myslec!trzeba isc na jakis kompromis!
Kuźwa co za chorzy ludzie pewnie sami zapomnieli jak byli młodzi ,zapomnieli jak sami latali w biały dzień do pijalni Staś ,Krzyś, Zdziś i tym podobne w Iławie! bez przesady takie sytuacje nie zdarzają się co dzień Najlepiej w tym mieście zabrinic wszystkiego! Imprezy nocne przeszkadzają, sklepy nocne przeszkadzają, co jeszcze za chwile będzie przeszkadzać? Panie Boże żebym tylko nie była tak upierdliwa na starość
Jak się było młodym to nie było aż takiej degeneracji i patologii jak teraz. Pani widzi, co się dzieje pod sklepem Staś? Pijacy, i to młodzi ludzie i już z marginesu. Nie życzymy sobie jako mieszkańcy, aby dzieci patrzyły na to.
Szanowni Mieszkańcy, prośba, aby wstrzymać zakupy w obu sklepach, nic tam nie kupować, może to będzie sposób na to, aby pozbyć się menelstwa z tej części miasta. Jeśli nie będziemy robić w sklepach zakupów, właściciele coś w końcu zrobią z tą patologią. Nie kupujmy u nich nic.
Chory człowiek z kompleksami i zazdroscią ze takie rzeczy robi
Chcesz nieszczęścia lub tragedii kiedyś od tych pijących pod sklepem? Zastanów się. Zbiera się pod Stasiem najgorsze dziadostwo.
Albo zamknąć sklep Staś o 22.00, albo obu sklepom odebrać koncesję. Iławska patologia i degeneraci nie mogą być na pierwszym miejscu.
Zamknijcie wszystkie sklepy o 20 zróbcie z naszej Iławy miasto emerytów zapomniał wół jak cieleciem był
A miasto patologii, chamstwa i degeneracji ma być? Człowieku, zastanów się, co piszesz
komuchom wszystko przeszkadza do lasu z nim
Kochany chory system. Jak zwykle najlepiej pozamykać takie sklepy aby zlikwidować schodzące się menelstwo i patologi z okolicy. Najprościej. Ale jak policja nie radzi sobie z takimi osobami to cóż... Może zamiast robić bezsensowne kółka po mieście dłubiąc w nosie, niech policja regularnie odwiedza różne ciemne kamienice gdzie non stop siedzą pijaczki? Każda osoba idąc ulicą widzi stojące tam osoby, ale policja nigdy. Dopiero jak dostaną wezwanie. Pewnie jadąc samochodem widząc takie osoby też nic nie robią... bo wezwania nie było.
jak coś takiego nie pasuje to trzeba sie wyprowadzic z miasta.... pewnie kilkanascie lat wczesniej sam popylal do tych sklepow i darl jape, a teraz w bloku z masa innych ludzi i marudzi ze cichutko nie jest
Wszystko jest dla ludzi.......powtarzam dla ludzi ,ale iławscy gowniarze zachowuja sie jak bydlo .Dosłownie !!!!Sama byłam zaczepiana ,głupie docinki i wylgaryzmy .Wszystko pijane i nacpane .Obłed w oczach !!!
Trudno się nie zgodzić.Tez miałam taką sytuacje.Widać to pijane towarzystwo jest mocne do płci słabszej.Wulgaryzmów pod sklepem nie ma końca i niestety nikt z tym nic nie robi.Szkoda !!
Ten gość to jakiś id.... Jakiś tetryk, nie chciał bym takiego sąsiada. Pewnie kłóci się ze wszystkimi o byle co.
A nie pomyślisz, że taki pijak spod sklepu Staś może za kierownicą zabić człowieka, albo na ulicy kogoś pobić? Tam się zbiera pod tymi sklepami najgorsze menelstwo
Jeżdżąc do pracy bardzo wcześnie rano zauważam, że pod sklepami jest spożywany alkohol nocną porą. Szczególnie oblegane są w soboty, czy niedziele nad ranem, gdy wracający z imprez wpadają aby jeszcze się dopić.Jako, że są już pod wpływem zachowanie ich jest głośne i nie dziwię się , że przeszkadza to sąsiadom. To , że inni się boją a znalazł się jeden odważny bardzo dobrze o nim świadczy. Jest społeczne przyzwolenie poprzez brak reakcji na niewłaściwe zachowania. Bo jakże to zadzierać z innymi , a nuż się zemszczą. Ciekawe czy kontrole nie odbywają się po uprzednim zawiadomieniu jak wszystkie u prowadzących działalność gospodarczą. Przedsiębiorca wie o kontroli to prosi klientów aby po zakupie nie konsumowali w pobliżu tylko trochę dalej i już kontrolerzy nie widzą.
o nie wiedzialem że jest taki wyraz bym...coraz lepsi jestescie to chyba od nadmiaru alkoholu...
Ha, osoby wyglądające na nieletnie, co za bzdura, a jakie kartki są przy kasach w sklepach?? "Po wyglądzie nie jestem w stanie ocenić wieku, przygotuj dowód", takie kartki wiszą przy kasach.
Robi się zimno,a ty walczysz z monopolowymi???trzeba było od czerwca monitować, a nie od prawie października. Żal d....ę ściska,że to nie twój biznes
Radzę, uważaj na słowa. A gdyby przez tych meneli coś się stało, na przykład twojemu dziecku, jeśli je masz?
Powinien być zakaz sprzedaży alkoholu po godz23