(Fot. Info Iława.)
Do szpitala przetransportowano mężczyznę, potrąconego na pasach na Alei Jana Pawła II w Iławie.
Do wypadku- potrącenia pieszego doszło dzisiaj, tj. 10 października około godziny 14:30 na Alei Jana Pawła II w pobliżu skrzyżowania z ulicą Piaskową. Z informacji z miejsca zdarzenia wynika, iż pieszy był na oznakowanym przejściu na pieszych, gdy uderzył w niego samochód osobowy marki fiat.
Potrąconego pieszego, który doznał otarć i potłuczeń, opatrzyli na miejscu ratownicy medyczni, po czym poszkodowany został zabrany do iławskiego szpitala.
Interweniowała też straż pożarna i policja. Funkcjonariusze wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczynę zdarzenia. Po wypadku miały miejsce utrudnienia w ruchu, który obecnie odbywa się już płynnie.
Pieszy potrącony przez samochód osobowy na Alei Jana Pawła II w Iławie.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W Iławie z tymi pieszymi to jest coś starszego. Ludzie chodzą jak święte krowy. Boję się przyjeżdżać obok pasów, choć jeżdżę bardzo ostrożnie. Mam wrażenie,ze ludzie specjalnie wyskakują przed samochody, często z nosem w telefonie, albo gowniarze wchodzący na przejścia ,mimo nie uprawnienia się czy może to zrobić, jak daleko jest samochod. Taki cwaniaczek potrafi pokazać jeszcze środkowy palec i stwierdzić, że ma prawo wejsc na przejście kiedy mu się podoba. Rodzice, uczcie dzieci rozsądnego zachowania na ulicy, czasami mimo ostrożności kierowcy nie uda się zatrzymać w porę. Oczywiście nie pisze teraz o tej sytuacji, tutaj byc może zawinilo rozkojarzenie kierowcy. Nie zmienia to jednak faktu, że piesi w Iławie są nadzwyczaj nieostrozni i często wscibscy. Przez co mogą narobić problemów i sobie i kierowcy.
Określenie święte krowy jest bardzo trafne.Nie tylko małolaty, ale i emeryci wchodzą bez upewnienia się czy jest bezpiecznie.Już zapomniano jak powinno się przechodzić przez jezdnię.Jest to przejście warunkowe.Ulica, gdzie jeżdżą samochody to nie chodnik. Trzeba się upewnić, czy auto nie nadjeżdża.Kolizja z samochodem bardzo boli,a brak wyobraźni i głupoty poraża.
Tir zapieprza nie patrzy czy ktoś idzie czy nie, przecież nie Tira szkag trafi tylo pieszego lub rowerzystę.
Zgadzam się w 100% z obywatelem.... Słupki komendanta są najważniejsze! Gdzie tu logika i sens wysłać dwa ciężkie wozy strażackie do potrącenia jednej osoby? Gdyby pogotowie było pierwsze byłyby to 2 lub 3 osoby (zależy jaką karetka) i co można udzielić fachowej pomocy w tyle osób? Można! Ale nie statystyka jest najważniejsza tylko później jęczenie że mało.srodkow PSP dostaje...
No tak bo policja na miejscu ma tylko ruchem kierowac a świadków ustalić zrobić zdjęcia wymiary wylegitymowac ustalić przebieg zdarzenia skontrolować pojazdy to wszystko samo się zrobi pewnie
Idźcie z tymi komentarzami tam skąd jesteście, na PSK pewnie wleciało wezwanie "wypadek" to są wszystkie służby, a tak w ogóle to policjantka powinna od razu kierować ruchem bo od tego są na miejscu,
Obywatelu! Straż była pierwsza tak się złożyło że Oni udzielali pomocy i Oni kierowali ruchem bo utworzył się korek. Policjantka się tym nie zajeła - czemu, bo jest tylko pasażerką. Dlatego potrzebna jest Straż.
To przejście jest bardzo niebezpieczne. Jadące z dużą prędkością samochody są słabo widoczne przez pieszych, ponieważ z jedne strony jest wzniesienie, z drugiej ostry zakręt, a dodatkowo wjeżdżają i wyjeżdżają auta z cmentarza. Niedawno na tym przejściu tir potrącił rowerzystkę. Piesi wręcz przebiegają po pasach. Powinna być sygnalizacja na żądanie i byłoby bezpiecznie.
Tylko nie sygnalizacja, wystarczy że wszyscy otworzą oczy a nie śpią.
Co robią strażacy przy potrąceniu. Jadą żeby słupki się komendantowi zgadzały? Bezpodstawny wyjazd, marnotrawienie pieniędzy podatników, których w budżecie straży brakuje.