Chodzi o zdarzenie drogowe z 17 lipca tego roku. Do dachowania osobowego volvo doszło w godzinach porannych na odcinku drogi wojewódzkiej pomiędzy Iławą a Sampławą, w pobliżu Smolnik.

- Jak ustalili śledczy, kierujący volvo nie upewnił się co do możliwości wykonania manewru wyprzedzania i kiedy okazało się, że już jest wyprzedzany przez inny pojazd, zjechał na przeciwległy pas ruchu i wypadł z drogi - informuje asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie.

Mężczyźnie na szczęście nic poważnego się nie stało. W trakcie czynności policjanci ustalili, że 33-latek kierował volvo, mając 1,2 promila alkoholu w organizmie i nie posiadając uprawnień do kierowania samochodem. 

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. Z jazdy na podwójnym gazie 33-latek wytłumaczy się przed sądem. Kodeks karny przewiduje za ten czyn karę do dwóch lat pozbawienia wolności.

Fot. KPP w Iławie.