(Fot. materiały prasowe.)
Same czujniki nie poprawią jakości powietrza, którym oddychamy - wskazują osoby, które sceptycznie patrzą na starania o ich pozyskanie dla Iławy. Fakt, nie poprawią. Ale trafna diagnoza problemu może być pierwszym krokiem, by się z tym problemem rozprawić i by zwiększać społeczną świadomość dotyczącą przeciwdziałania smogowi. Po tym, jak lokalni internauci zdobyli dla Iławy jeden czujnik jakości powietrza w plebiscycie Fundacji Aviva, iławski ratusz podjął decyzję o zakupie kilku kolejnych.
Urząd Miasta w Iławie kupi 3-4 czujniki jakości powietrza. Będą mierzyć i, za pośrednictwem specjalnego systemu, podawać do publicznej wiadomości informacje o tym, czym w poszczególnych częściach naszego miasta oddychają mieszkańcy. Pojawią się na początku przyszłego roku na osiedlach domków jednorodzinnych w Iławie. Dokładne lokalizacje jeszcze nie są znane.
Inicjatywa w tej sprawie należy do Bogusławy Bandelewskiej, w iławskim urzędzie miasta zajmującej się problematyką ochrony środowiska, oraz do burmistrza. Jak tłumaczy w rozmowie z portalem infoilawa.pl Dawid Kopaczewski, chodzi o to, by iławianie mieli dostęp do informacji udostępnianej w czasie rzeczywistym dotyczącej jakości powietrza w miejscach, gdzie problem smogu jest szczególnie nasilony. To może być motywacja dla poszczególnych gospodarstw domowych, by zmienić sposób ogrzewania swojej nieruchomości na bardziej ekologiczny. Dawid Kopaczewski wraca też uwagę, że w Iławie jest co prawda czujnik Inspekcji Ochrony Środowiska (znajduje się na ul. Andersa 8a), ale dane są udostępniane z opóźnieniem i z tego powodu przydatność tego urządzenia jako źródła bieżącej informacji dla mieszkańców jest ograniczona.
Na zakup czujników miasto planuje przeznaczyć około 20 tysięcy złotych. Stosowny zapis ma zostać wprowadzony do projektu uchwały budżetowej miasta na 2019 rok. Realizacja- na początku nowego roku tak, by czujniki były użyteczne jeszcze podczas tego sezonu grzewczego.
Kwestią kilku tygodni jest też montaż czujnika pozyskanego z innego źródła, przez samych mieszkańców, którym nie jest obojętna problematyka ochrony środowiska. W rozmowie z nami przedstawicielka Fundacja Aviva, która niedawno zakończyła głosowanie w ramach drugiej edycji plebiscytu "Wiem, czym oddycham", poinformowała, że czujnik, który zdobyli dla swojego miasta internauci z Iławy, pojawi się we wskazanej lokalizacji, na ulicy Dworcowej, po dopełnieniu formalności. Polegają one na podpisaniu stosownej umowy pomiędzy Fundacją a osobą, która zgłosiła zwycięską lokalizację do konkursu.
Gdy czujnik zostanie uruchomiony, Iława pojawi się na tej mapie.
24Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Wszyscy jak widzę narzekają i radzą a ja chciałbym zapytać gdzie są instytucje państwowe które mają dbać o to m.in. czym oddychamy? To jest ich obowiązek, za to im płacimy co miesiąc. Myślę że najwyższy czas zacząć od nich tego wymagać, dodam tylko jeszcze że na wsiach nie jest lepiej, śmieci ,płyta wiórowa wszystko do pieca , gnojowica i szamba na pola bez żadnej kontroli. Jak długo jeszcze?
Na Zielonej zamontujcie.tam największe zadumy są w mieście przez zadymiarza
Czujnik na ulicy Dworcowej? A po co? Przecież tam nie ma osiedla z kopciuchami, które są największą wytwórnią trucizny, jaką musimy oddychać w Iławie. Chyba tylko po to by znów zafałszować faktyczny stan "atmosfery" w Iławie. Podobnie jak z czujnikiem, który podobno zainstalowany jest na ul. Andersa (czyżby na budynku Starostwa?), a dzięki któremu wskaźniki iławskiego zadymienia są zawsze wspaniałe. Szkoda tylko, że zupełnie niereprezentatywne w skali całego miasta. Czujniki należy zainstalować tam, gdzie zatrucie jest wręcz zatrważające - czyli na osiedlach domków jednorodzinnych opalanych wszelkim dostępnym badziewiem węglopochodnym i zwykłym śmieciem. A poza tym rzecz nie w tym by ciągle mierzyć to co dla wszystkich jest oczywiste i jedynie do tego się ograniczać. Rzecz w tym by z tą katastrofą ekologiczną trującą nas wszystkich, niezależnie w którym punkcie miasta mieszkamy, rozpocząć wreszcie zdecydowaną i realną walkę. A nie ciągle tylko mierzyć i mierzyć, gadać i gadać...
no wreszcie, bo na Wyszyńskiego nie idzie przejść nie zatykając twarzy , tak śmierdzi od strony domków
no wreszcie, bo na Wyszyńskiego nie idzie przejść nie zatykając twarzy , tak śmierdzi od strony domków
no wreszcie, bo na Wyszyńskiego nie idzie przejść nie zatykając twarzy , tak śmierdzi od strony domków
Ciekawe czy tej zimy skoro kasa miasta pusta i na bieżące rachunki nie ma
Zapraszam na osiedle gajerek tam się dzieje. Tuż po zmroku widać różnego odcienie dymu tak duszące że głowa mała. Tu powinno nakładać się mandaty. Sam mieszkam w domku na tymże osiedlu i nie mam czym oddychać. Wystarczy że nie palimy świństwem sztucznego pochodzenia i jest ok
Zmarnotrawione finanse miasta!!! Na ten czas Iławie NIE potrzeba czynników! My nie jesteśmy w strefie zagrożenia smoogiem! A czy Rada Miasta wyraxila zgode???? Bo tak pan burmistrz to nie wladza absolutna! Zabrać potrzebującym zwierzętom....
Na jakim świecie Szanowna Pani żyje? Czyżby ogarnęły Panią tzw. odmienne stany świadomości? Nie jesteśmy w strefie zagrożenia smogiem? A to gęsta, dusząca śmierdząca i brudna chmura ciągle wisząca na znacznymi rejonami miasta to co to jest według Szanownej Pani? Czyżby rozpylone i upojne damskie perfumy znanych światowych firm kosmetycznych? Może wreszcie czas się obudzić? A co potrzeby opieki nad zwierzętami to oczywiście całkowicie się z Panią zgadzam. Tylko, że jak wszyscy zdechniemy zagazowani skutecznie przez właścicieli iławskich domków jednorodzinnych, to nie będzie komu opiekować się zwierzętami zamkniętymi w klatkach schroniska. I nie będzie zresztą takiej potrzeby, gdyż one także wyciągną nóżki oddychając, podobnie jak my, tym co tylko z przyzwyczajenia niesłusznie nazywamy jeszcze powietrzem.
Obiecał, że zwierzaki nie zostaną pominięte, trzeba tylko tego dopilnować...
Czy w porze letniej też bedą wykorzystywane? Rondo Królwej Jadwigi i Sobieskiego. Pa pa ... Tam proponowałbym jeszcze mierniki chałasu.
Miłao być chaosu, a wy się czepiacie kalego ;-).
A ty przewidujesz,że czasami klawisz sam przeskoczy ,klawiatura też robi figle głupie.
Hałasu jak już :)
Na pewno Jeden musi być na Ul.Gdańskiej bo u nas palą czym popadnie. Cały ten dym leci na bloki,nawet nie można okna otworzyć!
Wprowadziłeś się w sam środek osiedla domków jednorodzinnych i dziwisz się, że jest dym w okresie grzewczym? A w lato pewnie dym z grilla Ci przeszkadza?
Nawet bez czujnika mogę wskazać gościa, który w pojemniku na śmieci ma popiół a nie śmieci. Zgadnijcie dlaczego?
na Gdańskiej segregują śmieci na te co można palić w dzień i na te co w nocy
Ogólnie Gajerek to tragedia pod tym względem..
Propagandowe czujniki ważniejsze niż zwierzęta w schronisku... Brawo...
Jeden z czujników do bloków na ulice Zieloną
Tudaj walą do pieców kazden syf
proponuję zacząć od Leśnej- tam po zmroku z komina daje ostro!