Informacja o ataku nożownika na prezydenta Gdańska w niedzielny wieczór obiegła i wstrząsnęła całym krajem. Napastnik, który okazał się 27-letnim mieszkańcem Gdańska karanym już wcześniej m.in. za napady na banki, wtargnął na scenę, gdzie znajdował się m.in. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, około godziny 20:00, gdy odliczano czas do "Światełka do nieba". Ugodził samorządowca nożem. 

Jak podaje portal Trójmiasto.pl, Paweł Adamowicz przeszedł pięciogodzinną, ratującą życie operację. Prezydent Gdańska, raniony m.in. w serce, stracił bardzo dużo krwi. Jego stan od początku określało się jako bardzo ciężki, a o dalszych rokowaniach mówiono: niepewne. Poniedziałkowe popołudnie przyniosło tragiczną informację o tym, iż Paweł Adamowicz w wyniku ciężkich obrażeń odniesionych na skutek ataku nożownika, zmarł w szpitalu.

Dominika Kasprowicz, iławianka, która wcześniej planowała zgromadzenie w intencji powrotu Prezydenta Gdańska do zdrowia, nie rezygnuje z organizacji wydarzenia. Zmieni się jego wymowa...

- Cześć Jego pamięci. Prosimy, przyjdźcie dziś ze zniczami i świecami. Białe kwiaty, jeśli ktoś chce. Razem, w żałobie. Przypominam, to jest spotkanie poświęcone pamięci tragicznie zmarłego człowieka. Bez polityki. Bez przemówień, bez wystąpień. Bez tego, czego w Polsce ostatnio było za dużo - krzyku, mowy nienawiści, obwiniania, agresji. Bądźmy razem w ciszy, spokoju i skupieniu - apeluje inicjatorka spotkania, które rozpocznie się o godzinie 18:00 przed iławskim kinoteatrem.