
(Fot. Inspektorat OTOZ Animals Iława.)
Jak daleko może posunąć się człowiek? - to pytanie zadawali sobie w minioną sobotę inspektorzy OTOZ Animals w Iławie podczas swojej kolejnej interwencji. Tym razem zaniedbane psy zastali zamknięte... w starym, nieużywanym samochodzie. Wrak służył za sypialnię i toaletę.
Podczas sobotniej interwencji nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom - nie ukrywają inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt OTOZ Animals w Iławie.
- Pięć psów: dwie dorosłe suczki i trzy szczeniaki zamknięte w starym, nieużywanym aucie. Tak- to właśnie ono służyło im za pomieszczenie chroniące przed zimnem i za toaletę - relacjonują. - Jest połowa stycznia, nocami silne mrozy, a one nie miały gdzie się ogrzać, nie mogły nawet wyjść ze swojego „schronienia” - dodają.
Jak wynika z informacji iławskich miłośników czworonogów, właściciel podczas interwencji był pod działaniem alkoholu. W przetrzymywaniu zwierząt w aucie nie widział nic złego, miał za to pretensje o nieuzasadnione jego zdaniem najście.
- Nie widzieliśmy innej możliwości, na miejsce został wezwany patrol policji. W ten sposób do iławskiego schroniska trafiło kolejnych pięć nieszczęść - mówią inspektorzy.
Szczeniaki: Atos, Portos i Aramis są wychudzone i zaniedbane, bardzo zarobaczone, mają powiększone wątroby. Tylko suczka Doli jest w dobrej kondycji.
- Wszystkie psiaki zostaną odrobaczone, odpchlone oraz zaszczepione na choroby zakaźne i przeciwko wściekliźnie. Obydwie suczki zostaną wysterylizowane. Musimy także zapewnić szczeniakom i Holi dobrą jakościowo karmę, aby odzyskały zdrowie i siły - planują opiekunowie.
Na portalu Pomagam.pl założyli zbiórkę, której celem jest zgromadzenie tysiąca złotych na wskazane powyżej leczenie i opiekę weterynaryjną oraz karmę. Tę zbiórkę można wspierać tutaj. Podajemy też kontakt w sprawie adopcji: 531-532-085.
Zdjęcia: OTOZ Animals w Iławie.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Widać pod samochodem butle po tanich winiaczach. Typowy burak wiochmen który na chlańsko jaboli będzie miał pieniądze ale na zwierzaka nie da ani grosza. Profilaktycznie typ powinien wyłapać siarczystego plaskacza, a następnie skierować wniosek do sądu o znęcanie się nad zwierzętami.