W Górowie Iławeckim w trzech setach, w niespełna godzinę, lepsza okazała się tamtejsza Cresovia. Gospodarze w żadnej z trzech partii nie pozwolili podopiecznym Dawida Suskiego ugrać więcej niż 20 małych punktów. 

Górowianie rozpoczęli od mocnego uderzenia, 10:1 w pierwszym secie, a nasi zawodnicy nie radzili sobie z przyjęciem zagrywki. Ostatecznie Cresovia wygrała pierwszą odsłonę 25:16. Drugi set miał wyrównany początek, lecz po kilku prostych błędach w szeregach Pałacu gospodarze uzyskali 5-punktową przewagę, którą utrzymali do końca, wygrywając 25:20. W trzeciej partii odżyły nadzieje na przedłużenie bądź nawet na odwrócenie losów sobotniego meczu. Pałac prowadził 7:3, 10:6, 17:9. Dopiero przy stanie 18:10 za odrabianie strat wzięli się zawodnicy Cresovii, zmuszając nasz zespół do błędów. W dodatku przy stanie 18:16 dla Kamieńca kontuzji doznał Oliwer Stanowicki, który niefortunnie wylądował po ataku na stopie jednego z asekurujących kolegów. Od tego momentu Pałac zdobył 1 punkt, Cresovia natomiast 9, co dało rywalom wygraną 25:19 w trzecim secie, zaś w całym meczu 3:0. 

Atakującemu Kamieńca życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na boisko.

Team Cresovia Górowo Iławeckie - CSiR Pałac Kamieniec 3:0 (25:16, 25:20, 25:19).

Skład Pałacu: Brzeziński, Olszewski, Myśliński, Stanowicki, Kopaczel, Cichocki, Papierkiewicz (libero) oraz A. Suski, Szulkowski (libero II).

MVP meczu: Jerzy Tatol (Cresovia). 

Sędziowie: Bogusław Grygo (Lidzbark Warmiński) oraz Wiesław Antonik (Bartoszyce).

Widzów: 20. 

Następny przeciwnik Pałacu to Wenglorz Volley Lidzbark Warmiński. Spotkanie to odbędzie się w najbliższą niedzielę, 3 lutego w hali CSiR w Suszu. Godzina meczu zostanie ustalona najpóźniej w poniedziałek wieczorem. Informację na ten temat będzie można znaleźć na profilu zespołu na Facebooku.

pk/red. kontakt@infoilawa.pl.