Najpierw stanowisko w sprawie przedłożonego projektu uchwały przedstawili przewodniczący komisji. Został on zaopiniowany "pozytywnie jednogłośnie"- informowali kolejno Ewa Jackowska- przewodnicząca komisji budżetowej, Aneta Rychlik- przewodnicząca komisji oświaty i Tomasz Woźniak- przewodniczący komisji problematyki społecznej.

Pomysłodawca ogłoszenia roku 2019 w Iławie "Rokiem Kazimierza Piechowskiego", czyli Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski, poinformował następnie o uzyskaniu pozytywnej rekomendacji dla tej inicjatywy ze strony Młodzieżowej Rady Miasta Iławy i większości miejskich podstawówek. "Za" były "Trójka", "Czwórka" i "Piątka". Tylko "Jedynka" podeszła do tego pomysłu sceptycznie.

- Zastrzeżenie SP nr 1 było takie, że powinniśmy koncentrować się na osobach, które są związane z Iławą - wyjaśnił burmistrz.

W przypadku Kazimierza Piechowskiego takich związków brak, choć bez wątpienia jest to postać o szlachetnym i ciekawym życiorysie, o czym więcej poniżej.

- Podtrzymuję swoje stanowisko z komisji, by w przyszłości, jeśli ta inicjatywa będzie kontynuowana, uhonorować w ten sposób takie postaci jak kapral Edmund Szamlewski, czy Józef Alicki - dodał Dawid Kopaczewski, wymieniając nazwiska innych zasłużonych bohaterów, w przypadku których można mówić o związkach z Iławą.

O to, by jeszcze raz publicznie uzasadnić inicjatywę, która była omawiana podczas komisji (bez transmisji dostępnej dla wszystkich zainteresowanych), poprosił radny Edward Bojko.

- Jest to próba zainteresowania naszych mieszkańców, zwłaszcza młodzieży, osobami, które wyróżniły się w historii, a nie są znane z jej pierwszych kart - odpowiedział Dawid Kopaczewski. - Chciałbym, by takie osoby były uhonorowane w naszym mieście. Kazimierz Piechowski był polskim żołnierzem, który zasłynął brawurową, wręcz filmową ucieczką z obozu w Auschwitz. To człowiek o niezłomnym charakterze, a w tym roku przypada setna rocznica jego urodzin. 

- Znamy dużo więcej osób o podobnym życiorysie. Dlatego nie rozumiem, dlaczego akurat Kazimierz Piechowski ma być w ten sposób uhonorowany jako pierwszy - skomentował te wyjaśnienia burmistrza Edward Bojko. 

- Skorzystałem z przywileju pomysłodawcy - odparł Dawid Kopaczewski. - W związku z tym, że jest to mój autorski pomysł, postanowiłem sam za pierwszym razem wybrać i zaproponować Państwu taką osobę. W kolejnych latach chciałbym proponować osoby, które były związane z Iławą i naszymi okolicami, ale też nie chciałbym tworzyć sztywnych ram, jest to otwarta formuła.

Radny Tomasz Sławiński dopytał jeszcze, czy patronami kolejnych lat w Iławie będą mogły być jedynie postaci historyczne, czy też może także ludzie związani np. ze sportem (sugestia radnego: Adam Małysz). Dawid Kopaczewski odpowiedział, że nie zamierza ograniczać tej inicjatywy do jednej "branży".

Następnie uchwałę w sprawie inicjatywy burmistrza poddano pod głosowanie. Radni nie byli jednogłośni. Od głosu wstrzymali się: Edward Bojko, Dariusz Rozborski, Wojciech Szymański i Adam Żyliński. Ostatecznie uchwała "przeszła", uzyskując wymaganą większość.  

Zatem rok 2019 już oficjalnie jest w Iławie "Rokiem Kazimierza Piechowskiego".

Kazimierz Piechowski

był żołnierzem AK. Zasłynął brawurową ucieczką, wraz z trzema innymi więźniami, z obozu w Auschwitz. Uciekinierzy wydostali się stamtąd w niemieckich mundurach, samochodem należącym do SS. Udało się to m.in. dzięki biegłej znajomości języka niemieckiego, który Piechowski opanował już w dzieciństwie. Ta ucieczka, z 1942 roku, była jedną z najbardziej spektakularnych w dziejach obozu w Auschwitz. 

Piechowski walczył w oddziale Armii Krajowej do końca wojny. Po jej zakończeniu wrócił na Pomorze, skąd pochodził, gdzie podjął pracę. Donos o jego akowskiej przeszłości był przyczyną represji ze strony Urzędu Bezpieczeństwa. Został skazany na 10 lat więzienia, z czego odsiedział siedem.

Zmarł w Gdańsku 15 grudnia 2017 roku, przeżywszy 98 lat.

Kazimierz Piechowski patronem tego roku w Iławie.