Na obóz nie pojechali: Łukasz Malanowski (sprawy rodzinne), Remigiusz Sobociński (także sprawy rodzinne) oraz Cezary Nowiński (ma się wyprowadzić do Warszawy, by tam podjąć pracę). Brakuje też Pawła Tomkiewicza, który szuka nowego klubu. 

W ekipie GKS-u są nowe twarze. To Łukasz Goździejewski, bramkarz Giorgi Bumnturi (z Gruzji) oraz Marcin Karczewski, który po wielu latach wrócił do Wikielca.

W sobotę koło południa Wikielec miał trening biegowy, potem po południu odbyły zajęcia na pobliskim orliku. Humory i apetyty dopisywały wszystkim zawodnikom. 

Pracowitym i urozmaiconym dniem był poniedziałek. Rano zajęcia teoretyczne poprowadził trener Jarosław Płoski. Potem odbyły się zajęcia na pobliskim orliku, jak zawsze bardzo wyczerpujące. Po obiedzie zawodnicy trenowali w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w Mysłakowicach, wylewając sporo potu. Sala jest dość mała, ale większość zaplanowanych zadań udało się zrealizować. Wszyscy trenowali z wielkim zapałem.

Wieczorem był czas na relaks i odnowę biologiczną w pobliskim Karpaczu, gdzie zawodnicy skorzystali z sauny, groty zimowej, groty solnej oraz kąpieli w różnych basenach. Wtorek to dzień sparingu. GKS jedzie do pobliskiego Strzegomia na mecz kontrolny z czwartoligowymi Karkonoszami Jelenia Góra. Trener sprawdzi całą kadrę, wszystkich zawodników, którzy są obecni na obozie sportowym w Mysłakowicach.

Kadra zespołu GKS Wikielec na obozie w Mysłakowicach: Szymon Kasprzak, Giorgi Bumnturi, Aleksander Kowalczyk, Piotr Kacperek, Szymon Jajkowski, Mateusz Jajkowski, Błażej Turowski, Adrian Płoski, Michał Jankowski, Borys Piórkowski, Michał Kwiatkowski, Łukasz Goździejewski, Bartosz Lisiak, Kamil Tomczyk, Patryk Jaworski, Szymon Nojman, Kacper Kamiński, Jakub Meler, Szymon Kacprzak, Marcin Karczewski.   Trener- Jarosław Płoski.

Zdjęcia i informacje z Mysłakowic nadesłał Wiesław Raczkowski.