(Fot. ZNP.)
Sytuacja dotycząca groźby strajku nauczycieli pozostaje napięta. Ale są też szkoły, w których uczniowie i ich rodzice mogą już odetchnąć z ulgą. Jak dowiadujemy się w iławskich jednostkach samorządowych (miejskiej, gminnej i powiatowej), wśród placówek, o których już dzisiaj wiadomo, że nie przystąpią do strajku, są m.in. miejski żłobek w Iławie oraz powiatowe szkoły w Suszu i Kisielicach.
MIASTO IŁAWA
Jeśli chodzi o placówki, które są jednostkami organizacyjnymi gminy miejskiej Iława, to gotowość przystąpienia do strajku w przeprowadzonych referendach zadeklarowali nauczyciele we wszystkich szkołach podstawowych i przedszkolach. Najniższy odnotowany odsetek osób, które deklarują gotowość do udziału w proteście, to 83%, zaś najwyższy 100%.
- Natomiast dopiero pod koniec przyszłego tygodnia spodziewamy się uzyskać informację o tym, ilu nauczycieli w poszczególnych placówkach faktycznie przystąpi do strajku - wyjaśnia dyrektor Miejskiego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli Renata Kamińska.
Jak dowiadujemy się w MZOSiP, strajku nie będzie w miejskim żłobku.
- Opieka będzie tam zapewniona - informuje szefowa miejskiego zespołu.
GMINA IŁAWA
Gmina wiejska Iława jest organem prowadzącym dla tutejszych szkół podstawowych, w tym tych prowadzących ostatnie klasy gimnazjalne. Jak tutaj obecnie przedstawia się sytuacja?
- Z informacji przekazanych nam przez dyrektorów poszczególnych szkół wynika, iż we wszystkich placówkach odbyły się wiążące referenda strajkowe, a pracownicy zadeklarowali w nich gotowość do strajku - poinformował nas Henryk Szabelski, kierownik Referatu Edukacji Urzędu Gminy w Iławie. - Jednocześnie dyrektorzy poinformowali, iż egzaminy najprawdopodobniej się odbędą.
Gminni samorządowcy z nadzieją oczekują na informacje o kolejnych negocjacjach na linii ministerstwo-związkowcy.
- Mam nadzieję, że do strajku ostatecznie nie dojdzie, że egzaminy odbędą się zgodnie z planem, nauczyciele otrzymają podwyżki, a samorządy - pieniądze na te podwyżki - podkreśla Henryk Szabelski.
POWIAT IŁAWSKI
Ten samorząd jest w tej - relatywnie komfortowej - sytuacji, że odpowiada za szkolnictwo głównie na poziomie ponadpodstawowym, a od matur dzieli nas więcej czasu, niż od egzaminów gimnazjalnych, czy testów ósmoklasistów. Mimo to i tutaj sytuacja dotycząca planowanego strajku nauczycieli jest na bieżąco monitorowana.
Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Edukacji, Kultury, Sportu i Promocji Starostwa Powiatowego w Iławie, strajku nie będzie w Zespole Szkół im. Ireny Kosmowskiej w Suszu, gdzie nie został spełniony warunek dotyczący udziału w referendum strajkowym co najmniej połowy uprawnionych. Nie będzie strajku także w Zespole Szkół Rolniczych w Kisielicach, gdzie w ogóle nie jest organizowane referendum w tej sprawie. Podobna sytuacja ma miejsce w Powiatowym Centrum Rozwoju Edukacji (to m.in. poradnia psychologiczno-pedagogiczna) oraz w Powiatowym Centrum Kształcenia Praktycznego.
W Zespole Szkół w Lubawie referendum jest zaplanowane na 2 kwietnia.
W innych powiatowych szkołach, "Żeromku", "Mechaniku", "Budowlance", a także Zespole Placówek Szkolno-Wychowawczych w Iławie odbyły się już referenda, w których gotowość strajkową wyraziło od 84% do 96% uczestników.
Jadwiga Kolman, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury, Sportu i Promocji Starostwa Powiatowego w Iławie, powiedziała nam, iż dyrektorzy szkół na kilka dni przed planowanym strajkiem spodziewają się uzyskać informację o liczbie nauczycieli, którzy przystąpią do protestu.
Natomiast na informację o tym, którzy konkretnie nauczyciele strajkują (ta wiedza byłaby istotna np. z punktu widzenia próby zabezpieczenia zastępstwa) dyrektorzy najprawdopodobniej poczekają do samego strajku. Ma to związek ze stanowiskiem Związku Nauczycielstwa Polskiego, który podkreśla, iż pracodawcy nie mogą z wyprzedzeniem żądać od pracownika deklaracji, czy ten przystąpi do strajku. "W związku z powyższym ZNP nie będzie przekazywał, ani tworzył przed strajkiem list pracowników, którzy zamierzają strajkować" - podkreśla związek.
24Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dlaczego lokalni działacze PIS nie rozmawiają z nauczycielami szkół w powiecie?
Ciekawe ilu dyrektorów szkół i placówek powiadomiło PIP o sporze zbiorowym?
Ilawa to takie piekne miasto.Od srodka puste z bagazem ukladow lat 80-2000. Zawod nauczyciela bardzo przykry i niewdzieczny zawod.W Ilawskiej rzeczywistosci jednak ubezwslasnowolniony.....
Cenzura działa- wstyd
a może jeszcze tak usunąć komentarz UPA
Ciekawe dlaczego, jak diabeł wody święconej ZNP unika podania frekwencji przy referendach. Wiadomo tylko, że powyżej 50 procent, skoro ważne. To taki szczegół do pomyślenia.
nauczycieli przewlekle boli głowa.. o kasę./ może na budowie płacą lepiej / tacy nie powinni uczyć tylko zarejestrować się do poradni specjalistycznej.
Nauczycielom sie w (...) poprzewracało wyraźnie poseł Pis mówił że średnio nauczyciel zarabia 7.500 zł jeszcze im mało to mogą zachodzić w ciąże i dostaną dodatkowo 500 +
Edytowany: ponad rok temu
Chyba w 3,5 miesiąca tyle zarabiają
Każdy by chciał odrazu 1000 zarówno ten który pracuje w stolarni jak i w biurze wszak wszyscy mamy te same żołądki....jak nie było przez 8 lat to gdzie był ten Broniarz a teraz zza stołka sowicie opłacanego bawi się emocjami nauczycieli i to jest hipokryzja...żeby nie było jest za podwyżkami dla nauczycieli jak i innych grup spolecznych tylko czasem trzeba małymi łyżeczkami...
Prawdziwy polak nie strajkuje jak w naszym kraju jest tak dobrze nawet my dajemy sobie po 50 tysiecy premii które nam sie należą strajkują tylko ... sterowana przez Tuska i Niemców
Edytowany: ponad rok temu
Jestem za strajkiem w wakacje
To nie jest strajk nauczycieli, tylko strajk Platformy Obywatelskiej. ZNP dostał zlecenie od PO na zorganizowanie strajku. PO przez 8 lat nic nie robiła dla nauczycieli, a mimo to ZNP siedziała cicho. T
do Waldek Całkowita racja ale i tak jak czytam ze 86 procent strajkuje to znaczy ze te pozostałe procent nie. Czyli nie dla wszystkich Broniarz jest guru.
Jestem za podniesieniem uposażeń nauczycielom jednakże również za koniecznością gruntownej reformy ich warunków pracy, albowiem obecne są przeżytkiem. Niestety nauczyciele podnoszą jedynie kwestię wysokości swoich uposażeń (które zresztą nie są wysokich wartości), a wszelkie próby dyskusji odnośnie ich warunków pracy ucinają i zakrzykują osoby które chcą to zmienić. Ok, większa pensja ale więcej czasu w szkole i dla ucznia (a nie w domu czy czy też na drugim etacie), no i weryfikacja poziom i sposobu wiedzy przekazywanej przez nauczyciela w kontekście wyników osiąganych przez uczniów. Poza tym dlaczego nauczyciel ma dostawać wynagrodzenie za okres strajku? Bo jest nauczycielem? Inni pracownicy nie mają takiej możliwości więc dlaczego nauczyciele mają być wyróżnieni? Czyżby znowu byli lepsi i gorsi? Chciałby aby szanowni włodarze miast, którzy tak chętnie tą obietnica rzucają zapłacili również rodzicom, którzy na okres strajku muszą zorganizować opiekę dla dzieci.
Drogi Watsonie "Ja" - jeśli dziś nauczyciel przy dwudziestu godzinach lekcyjnych z przerwami (plus minus bo pensum to przecież 18 godzin) spędza w placówce szkolnej 16 godzin zegarowych, a więc jedynie 2 dni pełne 8 godzinnej pracy. a jak wiemy uczniowie mają zajęcie szkolne od 8 do 16 (oczywiście różni uczniowie/klasy) to tak jestem za tym, aby pełne 40 godzin spędzili oni w placówce szkolnej bo jeśli choć raz w tygodniu poświęca 8 pełnych godzin zegarowych na biurokrację, papierologię etc. to powinni jeszcze mieć pełne dwa dni dla swoich uczniów. Ja wiem, że Wy chcecie mieć ciastko i zjeść ciasto jednakże tak się nie da. ja nie ujmuje ciężkiego wymiaru pracy nauczycielskiej jednakże znając z bliska pracę w oświacie wiem, że nie jest tak jak to się opisuje (praca po nocach, w domach etc. ;). Więcej płacy = więcej pracy. Proste i logiczne prawda?
Chcesz by nauczyciele mieli więcej czasu dla dzieci. To chcesz by uczniowie siedzieli dłużej w szkole? Brawo szerloku...
Większość burmistrzów i prezydentów miast zadeklarowała, że zapłaci strajkującym nauczycielom. Co na to włodarze Iławy?
Brawo nauczyciele- nie dajcie się wykorzystywać kaczystom.Mniej dla Rydzyka i innych świetych krów,mniej na nagrody w ministerstwach i rządzie,mniej rozbijania służbowych drogich samochodów,soficie opłacanych kumpli w spółkach skarbu państwa i pieniądze dla was się znajdą.Jak poddacie się teraz to już nigdy nie dacie rady coś wywalczyć.
UPA-czy ty chociaż ukończyłeś gimnazjum???? Nie wypada takich błędów robić- chyba do szkoły było mocno pod górkę analfabeto?
Ale pisiorki hejtują- to ile dzisiaj zarobiliście 1,50 czy 2,00 zł.
I właśnie dlatego nie powinno się przystępować do tego strajku, który ma ewidentnie polityczny podtekst. I pisze się "sowicie" , iławianinie 75.
Mniej nagród dla polityków z PO w samorządach i będą pieniądze dla nauczycieli. Mniej okradania państwa przez 8 lat rządzenia PO ( 250 mld z Vat, niszczenie spółek państwowych) i byłyby pieniądze dla nauczycieli. Mniej kolesiostwa platformerskiej rury zardzewiałej. Hipokryci z PO przez 8 lat okradali państwo i społeczeństwo, a teraz PO organizuje strajk nauczycieli.
Ty staruchu z komuny, nie pajacuj. Po 8 lat rzadziła tym krajem i zapamiętaj sobie sturuchu: ani Policja ani nauczyciele niemieli żadnej podwyzki. Czy ty kapujesz struchu wtrętny. co to znaczy żadnej? A teraz chcesz 100o złotych netto.