(Fot. Info Iława.)
Niemal dokładnie za miesiąc, 26 maja, pójdziemy do lokali wyborczych, by wybrać naszych reprezentantów w europarlamencie. Trwa poprzedzająca głosowanie kampania, a w jej ramach w Iławie pojawił się dzisiaj jeden z kandydatów. Tomasz Frankowski w naszym okręgu jest liderem listy Koalicji Europejskiej.
"Franek - łowca bramek" - tak często skandowano na piłkarskich stadionach, gdy grał Tomasz Frankowski. Urodzony w 1974 roku w Białymstoku piłkarz był skutecznym napastnikiem, reprezentantem Polski, czterokrotnym królem strzelców polskiej ekstraklasy, w której zdobył łącznie 168 goli. Był też trenerem napastników w piłkarskiej reprezentacji Polski za czasów selekcjonera kadry Franciszka Smudy.
Swoją kandydaturę do europarlamentu "Franek" promował dzisiaj w Iławie. Wykorzystał wczesne sobotnie popołudnie na spotkanie z mieszkańcami. Zorganizowano je na bulwarach nad Małym Jeziorakiem. Kandydat, który wraz ze swoim sztabem przyjechał nad Jeziorak "frankobusem", rozdawał baloniki i częstował słodyczami.
Tomasz Frankowski powiedział nam, że dość dobrze zna Iławę. Sobotni pobyt nie był jego pierwszą wizytą nad Jeziorakiem, ma tutaj znajomych, a jest wśród nich trener Marek Witkowski, z którym grał w juniorskich drużynach Jagiellonii Białystok. Wśród dobrych znajomych, z którymi do dzisiaj utrzymuje kontakt, "Franek" wymienił też Remigiusza Sobocińskiego, którego poznał na boiskach polskiej ekstraklasy.
Jak mówił kandydat, w Parlamencie Europejskim chciałby zadbać o jak najkorzystniejszą dystrybucję środków tak, by jak najwięcej pieniędzy trafiało na Warmię i Mazury oraz Podlasie.
- To regiony na wschodzie Unii Europejskiej. Chciałbym tak pracować w europarlamencie, by o naszym regionie mówiono, że tu Unia się zaczyna, a nie kończy - mówi Tomasz Frankowski.
"Franek - łowca bramek" w sobotę, 27 kwietnia odwiedził Iławę. Wizyta ma związek z trwającą kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego.
Zdjęcia: Info Iława.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Franek łowca bramek, zamiast kandydować do parlamentu europejskiego, niech lepiej przyjdzie do jezioraka i kandyduje do gry w pierwszym składzie.
Franek z pierwszego miejsca to trochę przesada, ja tam bym bardziej obstawał za Ulą Pasławską
Baloniki i słodycze...Żenada.
Ewidentny przykład - z bohatera do zera
Franek mam nadzieję że i tym razem dokopiesz rywalom z przeciwnej drużyny!!! Trzymam kciuki
Chłopie! Europarlament to wspólnota, Polscy reprezentanci to jedna drużyna. Patrzysz okiem ligi okręgowej.