Sporny pomnik i rocznicowa tablica. (Fot. Archiwum własne.)
Kolejny rozdział w - i tak już bardzo zagmatwanych - dziejach pomnika na iławskim stadionie. Wojewoda Warmińsko-Mazurski unieważnił uchwałę Rady Miejskiej w Iławie, w której niejednogłośnie wyraziła ona zgodę na przeniesienie pamiątkowej, rocznicowej tablicy - z pomnika na stadionie na cmentarz na ulicy Wyszyńskiego. W ocenie wojewody to nie do rady, lecz do burmistrza, należy decyzja w tym zakresie.
Przypomnijmy: marcowe niejednomyślne głosowanie iławskich radnych było poprzedzone gorącą debatą, którą relacjonowaliśmy tutaj.
Radni przekonywali się wzajemnie: jedni apelowali, by nie przenosić polskiej tablicy (zamieszczonej tam z okazji obchodzonej w 2018 roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości), lecz niemieckiego orła, drudzy zaś bronili pomnika, w jego kształcie przed umieszczeniem tam rocznicowej tablicy, jako pamiątki historii. Wygrało to drugie stanowisko. Iławska rada udzieliła
zgody na demontaż tablicy upamiętniającej 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości i jednocześnie zgody na przeniesienie jej na cmentarz komunalny na ulicy Wyszyńskiego w Iławie.
Teraz dowiadujemy się jednak, że na nic się zdały gorące dyskusje i głosowanie, bo uchwała jest... nieważna. Zakwestionował ją Wojewoda Warmińsko-Mazurski w ramach rozstrzygnięcia nadzorczego. W ocenie urzędu wojewódzkiego Rada Miejska w Iławie w ogóle nie powinna zajmować się tą kwestią, ponieważ nie leży ona w jej kompetencjach.
- Do wyłącznej właściwości rady gminy należy podejmowanie uchwał w sprawach: herbu gminy, nazw ulic i placów publicznych oraz wznoszenia pomników - czytamy w uzasadnieniu decyzji wojewody. - Natomiast demontaż tablicy pamiątkowej z istniejącego pomnika i przeniesienie jej w inne miejsce, cmentarz komunalny, w ocenie organu nadzoru, nie jest tożsame z pojęciem "wzniesienie pomnika" i tym samym czynności demontażu tablicy z pomnika, jak również montażu jej w innym miejscu, nie mieszczą się w zakresie należących do właściwości rady gminy czynności.
Taka decyzja może nieco zaskakiwać, bo gdy iławska rada wydała - uchwałą - zgodę na montaż pamiątkowej tablicy na istniejącym pomniku, dokument ten nie został przez wojewodę zakwestionowany.
Teraz jednak urząd wojewódzki przyznał prawo do decydowania burmistrzowi.
- Sprawę demontażu i montażu tablicy pamiątkowej należy uznać za należącą do właściwości organu wykonawczego gminy - wójta, burmistrza - wskazali jednoznacznie prawnicy wojewody.
Co zatem zrobi w tej sprawie Dawid Kopaczewski? Jak można się było dowiedzieć już podczas wspomnianego procedowania uchwały w marcu, jest on zwolennikiem przeniesienia tablicy na cmentarz. Jak sprawdzamy, to stanowisko nie uległo zmianie. Zatem tablica - pomimo unieważnienia uchwały przez wojewodę - i tak zmieni swoją lokalizację, ale stanie się tak na mocy jednoosobowej decyzji burmistrza, a nie rozstrzygnięcia całej rady.
Marcowa uchwała Rady Miejskiej w Iławie w sprawie wyrażenie zgody na przeniesienie pamiątkowej tablicy z pomnika na stadionie miejskim na cmentarz - nieważna. Tak orzekł Wojewoda Warmińsko-Mazurski.
Fot. Archiwum własne.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To nie jest orzeł niemiecki. Głupota niektórych, nie znających historii tego postumentu po prostu poraża. Wygląda na to, że jak się stracha chce koniecznie zobaczyć, to go się widzi. Zbiorowy amok i nic więcej.
To jest słowiański orzeł , dla podkreślenia polskości przepasać ptaka szarfą biało - czerwoną .