(Fot. Info Iława.)
W przyszłości mają tutaj powstać nowe apartamentowce. Na prywatnej działce znajdującej się przy ulicy Piotra Skargi, na Starym Mieście w Iławie, ruszyły związane z tym przedsięwzięciem roboty ziemne. Są prowadzone pod nadzorem archeologicznym.
Od kilku dni mieszkańcy iławskiego Starego Miasta są świadkami pracy ciężkiego sprzętu na działce położonej od strony ulicy Konstytucji 3 Maja. Teren jest ogrodzony, oznaczony jako plac budowy. Umieszczone na ogrodzeniu tabliczki zakazują osobom postronnym wstępu.
Okazuje się, że roboty ziemne prowadzone są pod nadzorem archeologicznym. Sprawuje go dr Wiesław Skrobot, archeolog, muzealnik, badacz dziejów i kultury zachodniego pogranicza dawnych Prus Wschodnich.
Tematem żywo interesują się miejscowi regionaliści.
- Jest to część dawnej ulicy Magazynowej, gdzie znajdowała się między innymi synagoga - mówi Michał Młotek, pasjonat lokalnej historii i współautor cyklu wycieczek "Historia jednej ulicy".
Prowadzone roboty ziemne odsłoniły już fundamenty dawnych zabudowań, wydobyto pierwsze znaleziska takie jak butelki, czy pozostałości zastawy stołowej.
- Przy okazji badań poszukiwane są pozostałości trzeciej bramy - tzw. bramy wodnej, która miała prowadzić z miasta w stronę Iławki - dodaje Młotek.
Działka o powierzchni 0,2225 hektara, gdzie prowadzone są prace, jest prywatną własnością. Pod koniec 2017 roku, w ramach miejskiego przetargu, za 1 mln 20 tysięcy złotych kupił ją przedsiębiorca Piotr Szostak. W przyszłości mają tutaj powstać nowe obiekty budownictwa wielorodzinnego.
Do tematu archeologicznych odkryć na Starym Mieście - wrócimy.
Tzw. bramę wodną, której pozostałości poszukiwane są przy okazji prowadzonych robót, widać dobrze na planie miasta z 1753 roku.
Iława. Roboty ziemne na Starym Mieście - są pierwsze znaleziska.
Ilość zdjęć 7
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Synagoga? To ży*ki jak usłyszą przylecą, powiedzą że ich, będzie trzeba oddać - nić tam nie wybudują.
Wszak iławianie dziś spożywający różne potrawy w tzw. parku miejskim na ul. Niepodległości, bawiący się tam w najlepsze w rytm disco polo i pijący tam bez umiaru piwo czy gorzałę, winni pamiętać, że czynią to wszystko na dawnym katolickim, a później protestanckim... głównym cmentarzu miejskim. Tam też podczas budowy dość paskudnych pawiloników "rozrywkowych" w małym poszanowaniu miano wydobywane z ziemi ludzkie szczątki...Ciekawe tylko, jakby się czuli ci sami iławianie, gdyby jakoś dowiedzieli się w dalekiej przyszłości, ale już zza światów, że komuś z dalekich, przyszłych mieszkańców naszego miasta przyszło do głowy urządzać np. na ich grobach, na miejscu dzisiejszych cmentarzy na ul. Ostródzkiej czy Piaskowej jakieś tańcbudy z przyszłą, ale równie prymitywną co dziś, "muzyką" disco polo, opróżniać tam flaszki lub też urządzać sobie kolejny basen rekreacyjny. Byłoby miło i przyjemnie?
Ktoś najwyraźniej ma jakieś chorobliwe uczulenie na wszystko co się kojarzy z Żydami. Pewnie jak zwykle jakiś szemrany "superpatriota" z jakiejś szemranej falangi czy innego ruchu pseudo "narodowego"... Hitlerowcy też mieli taką alergię niszcząc kiedyś skromną synagogę żydowską znajdującą się na terenie obecnego Starego Miasta. Ale powojenne pokolenie Polaków zasiedlających Iławę też miało chyba to uczulenie niszcząc tzw. kirkut, czyli cmentarz żydowski znajdujący się obok budynku Liceum. Przez długie lata leżał tam w pogardliwym zapomnieniu pokaźny wzgórek ziemi wygrzebanej z tego cmentarza. Dzieci bez trudu z kolei wygrzebywały z niej ludzkie kości. A później zbudowano tam paskudny komis ze złomem samochodowym. A jeszcze później basen, w którym kąpią się z radością iławianie. Ale szacunku odmawiano nie tylko resztkom z żydowskiego kirkutu.
Polaczku zazwyczaj piszą ludzie przywiezieni w ramach wyzwolenia po '45 roku ze wschodu...
Oj biedny niedouczony polaczku
sa butelki czyli NASI TU BYLI!
Brawa za jawność prac archeologicznych dla inwestora. To ważne historycznie miejsce i powinno zostać dokładnie sprawdzone. Może i jakiś skarb się znajdzie ;-).
Taki brzydki teren a kryje tyle ciekawostek.
Zaraz znajdą jakiś gliniany dzbanuszek i będzie stado archeologów, będą grzebać i nic tam nie będzie.
Wreszcie cos sie dzieje na tym smutnym starym miescie